"Drogi Jarosławie, nie ma się co bać, nie ma się co wstydzić. Ze mną będzie po polsku; godzinka debaty i po bólu" - zwrócił się do wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego lider PO Donald Tusk w nagraniu umieszczonym w mediach społecznościowych.

W poniedziałek lider Platformy zamieścił na platformie X - wcześniej znanej jako Twitter -  nagranie. Widać na nim idącego sejmowym korytarzem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, którego dziennikarz pyta o debatę z Donaldem Tuskiem. Z (Manfredem) Weberem chętnie - odpowiada lider PiS.

Do tej wypowiedzi odnosi się następnie w nagraniu Tusk. Drogi Jarosławie, nie ma się co bać, nie ma się co wstydzić. Ze mną będzie po polsku. Godzinka debaty i po bólu - mówi lider Platformy.

W ubiegłym tygodniu rzecznik rządu Piotr Müller w Porannej rozmowie w RMF FM pytany, czy Jarosław Kaczyński stanie do debaty z Donaldem Tuskiem odpowiedział: Ciężko rozmawiać z Donaldem Tuskiem w jakiejkolwiek debacie, jeżeli za wieloma jego słowami idą po prostu regularne kłamstwa.

Jego zdaniem, "Donald Tusk wielokrotnie okłamywał swoich wyborców w zakresie podwyższenia wieku emerytalnego, podatków". Dlatego ta debata nie ma sensu - ocenił Müller.

Dopytywany, czy w tej kampanii sztab PiS zgodzi się na debatę z Donaldem Tuskiem, odpowiadał: Z Donaldem Tuskiem, który kłamie jak najęty, nie sposób jest dyskutować.

My zaproponowaliśmy debatę z jego szefem, Manfredem Weber. Jeżeli pan Weber jest chętny, to zapraszamy - dodał. Jego zdaniem debata z Donaldem Tuskiem "nie ma sensu", bo szef PO "wielokrotnie okłamywał swoich wyborców". 

Debatę Donald Tusk - Jarosław Kaczyński chciały wspólnie zorganizować portale Onet i Wirtualna Polska. Przewodniczący PO miał się zgodzić na debatę, a liderzy PiS zignorować prośbę.