Grzegorz Schetyna nie wystartuje z list Koalicji Obywatelskiej do Sejmu. Były lider Platformy ma kandydować do Senatu. To kolejna niespodzianka w wyborczym zestawieniu opozycji. Rada Krajowa PO zatwierdziła listy, które w całości poznał dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski. Oprócz Schetyny do Senatu będą startować Małgorzata Kidawa-Błońska, Rafał Grupiński, Waldy Dzikowski. Agrounia dostanie jedną "jedynkę" na listach Koalicji Obywatelskiej oraz szansę na wprowadzenie do Sejmu nawet 6 posłów.

PO zamierza wystawić swoich kandydatów w 51 okręgów wyborczych do Senatu. To oznacza większość z uzgodnionych miejsc w ramach paktu senackiego, który prawdopodobnie w czwartek zostanie podpisany i zaprezentowany.

Na listach KO zwraca uwagę fakt, że z Parlamentu Europejskiego chce wrócić Bartosz Arłukowicz. Były minister zdrowia będzie "jedynką" w okręgu koszalińskim, a nie w rodzinnym Szczecinie.

Z Senatu do Sejmu ma wrócić Krzysztof Brejza. Jego ojciec, prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza, powalczy o Senat.

Do Sejmu, a nie do Senatu będzie startował Bogdan Zdrojewski. Były minister kultury będzie kandydował z Wrocławia. Właśnie tam zabrakło miejsca na listach do Sejmu dla Grzegorza Schetyny. Lokomotywą wyborczą PO na Dolnym Śląsku ma być prof. Alicja Chybicka.

Wcześniej dowiedzieliśmy się, że Platforma na swój pokład bierze Michała Kołodziejczaka. Lider Agrounii będzie startował z Konina. Wielu polityków PO, z którymi rozmawiał reporter RMF FM przyznawało, że jest zaskoczonych tym wyborem. Dodawali jednak, że jeśli 1 lub 2 punkty procentowe Agrounii pozwolą wygrać z Prawem i Sprawiedliwością, to warto zdecydować się na taki ruch.

Do Senatu przesunięta jest też Małgorzata Kidawa-Błońska. Kandydować będzie z okręgu Mokotów-Ursynów-Wilanów.

W Warszawie - w okręgu, który do tej pory zajmował Michał Ujazdowski - PO wystawi Adama Bodnara.

Uwagę zwraca też fakt, że poza Schetyną drogę do Senatu obierają kojarzeni z nim Rafał Grupiński i Waldy Dzikowski. Po wielu latach w Sejmie będą kandydowali do izby wyższej z Wielkopolski.

Ostatecznie na liście do Senatu z rekomendacji PO znalazła się Gabriela Morawska-Stanecka. Na scenę polityczną po kilku latach spróbuje wrócić były wiceminister transportu Tadeusz Jarmuziewicz.

Na łono Platformy wraca Stanisław Gawłowski, który po oskarżeniach o korupcję wciąż jest senatorem niezależnym.

Ciekawe też, że PO nie sięgnęła po najcięższe działa. Nie ściągnęła ze stołecznego ratusza Rafała Trzaskowskiego ani z europarlamentu Radosława Sikorskiego.

Na listach PO nie ma także ani Romana Giertycha, ani Ryszarda Petru.

Opracowanie: