W pobliżu molo na terenie czarnomorskiego kurortu Costinești w Rumunii doszło do eksplozji. Ze wstępnych informacji wynika, że wybuchła mina morska. Rumuńskie media alarmują, że służby zauważyły w tym rejonie drugą minę. Trwa akcja nurków marynarki wojennej.

Ana-Maria Stoica z Inspektoratu ds. Sytuacji Nadzwyczajnych powiedziała, że informacja o eksplozji u wybrzeży kurortu Costinești pojawiła się ok. godz. 9:00 czasu lokalnego (godz. 8:00 czasu w Polsce).

Na miejsce szybko skierowano kilka jednostek Inspektoratu ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, strażaków i ratowników, którzy otoczyli teren - poinformowała, cytowana przez portal digi24.ro.

Choć na skutek eksplozji nikt nie odniósł obrażeń, jeden z młodych mężczyzn wymagał pomocy medycznej. Skarżył się, że wybuch uszkodził mu słuch, ale odmówił transportu do szpitala.

Niebezpieczeństwo jednak nie minęło, bowiem w tym samym rejonie, w pobliżu molo, zauważono kolejną minę unoszącą się na wodzie. Sytuacja - jak pisze digi24.ro - jest dość napięta, bowiem Costinești to popularny kurort, a nad morzem jest dużo ludzi.

Zadania neutralizacji drugiej miny morskiej podjęli się nurkowie rumuńskiej marynarki wojennej. Rzecznik formacji Corneliu Pavel powiedział, że to trudna misja, bo ze względu na silny wiatr morze jest wzburzone.

To trudna misja dla nurków. Gdy tam (do drugiej miny) dotrą, będziemy mieli więcej informacji. Od początku wojny w Ukrainie do chwili obecnej nasi nurkowie zneutralizowali pięć min morskich na naszym obszarze odpowiedzialności - poinformował.

Do incydentu z minami morskimi doszło przed obchodzonym w Rumunii Dniem Marynarki Wojennej.