Ukraiński chłopiec płacząc opowiedział w nagraniu dla agencji Reutera o swojej ucieczce z ogarniętego wojną Kijowa. Jego tata został w stolicy i "będzie pomagał naszym bohaterom", jak powiedział mały Ukrainiec.

Zapłakany chłopiec powiedział reporterom, że jego tata będzie kontynuował pracę w Kijowie i sprzedawał żywność, ale będzie też "pomagał naszej armii, może nawet sam będzie walczył".

Chłopiec wraz z mamą przez kilka godzin szukał schronienia. Jak mówi mały Ukrainiec, był przekonany, że będą szukali pomocy przez kilka dni, jednak zostali uratowani i udało im się dostać do autobusu, którym zostali ewakuowani z ukraińskiej stolicy.

Jak przekazała Straż Graniczna, tylko w niedzielę do Polski uciekło z Ukrainy prawie 100 tys. osób. Kolejne 28 tys. zanotowano w poniedziałek do godz. 7. Od początku działań wojennych do Polski uciekło ponad 281 tys. osób uciekających z Ukrainy. Najwięcej osób ucieka przez przejścia graniczne w Medyce, Dorohusku i Hrebennem.