W środę rano urzędy rozpoczęły przyjmowanie wniosków o nadanie obywatelom Ukrainy numeru PESEL. Rozwiązanie umożliwi uchodźcom, którzy opuścili Ukrainę w związku z agresją rosyjską, korzystanie z pomocy socjalnej, medycznej oraz z systemu edukacji, a także ułatwi podjęcie pracy. Na mocy specustawy uchodźcy z Ukrainy mogą m.in. otrzymać numer PESEL i założyć Profil Zaufany. O nadanie numeru PESEL uchodźcy mogą wnioskować w dowolnym organie wykonawczym gminy.

W kancelarii premiera padła zapowiedź stworzenia w najbliższych dniach nawet 2 tys. punktów mobilnych, w których numer będzie nadawany.  Tylko dzisiaj urzędnicy w całej Polsce nadali około 17 tys. numerów PESEL dorosłym obywatelom Ukrainy, a niemal 15 tys. dzieciom.

Dla porównania - jak mówił pełnomocnik rządu - przez cały typowy dzień roboczy nadawanych jest około 16 tys. numerów PESEL dla obywateli RP.

Obecnie największy punkt masowego przydzielania numerów PESEL działa w Krakowie. Od soboty ma ruszyć punkt na Stadionie Narodowym. Zgodnie z zapowiedzią ma tam powstać sto stanowisk do obsługi petentów.

O konieczności powstania mobilnych punktów przydzielania numeru PESEL mają decydować lokalne władze - zapowiada pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński. Równocześnie prosi samorządy o zgłaszanie takiego zapotrzebowania.

Zmiana procedury

Cieszyński powiedział na konferencji w KPRM, że środa to pierwszy dzień wydawania bezpiecznego numeru PESEL dla uchodźców z Ukrainy.

Mówię bezpiecznego, dlatego że ta procedura fundamentalnie różni się od tej, która zazwyczaj była stosowana wobec obcokrajowców, ponieważ ona wymaga przedstawienia dodatkowych zabezpieczeń związanych z wykonaniem zdjęcia biometrycznego, za które płaci samorząd, a także z pobraniem odcisków palców - wyjaśnił Cieszyński.

Cieszyński zapowiedział, że liczba osób, które będą miały uprawnienia do pracy w systemie nadawania numeru PESEL zwiększy się o 100 proc.

Masowy punkt na Stadionie Narodowym

"Do użytkowników sieci telefonii komórkowych na terenie miasta stołecznego Warszawa, posiadających ukraińskie karty SIM, wysłano wiadomość w języku ukraińskim o możliwości otrzymania nr PESEL od soboty w punkcie masowym na @PGENarodowy" - napisał na Twitterze wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.

W Warszawie uchodźcy z Ukrainy mogą złożyć wniosek o nadanie numeru PESEL w urzędach we wszystkich 18 dzielnicach.

Szefernaker poinformował we wtorek, że w Warszawie od soboty ruszy ponadto masowy punkt na Stadionie Narodowym. Według wiceszefa MSWiA punkt ten, zorganizowany wspólnie przez rząd i władze miasta, będzie mógł obsłużyć nawet 300 osób na godzinę.

Największy w Polsce punkt masowego udzielenia numeru PESEL dla uchodźców z Ukrainy ruszy w sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie. To będzie około 100 stanowisk, gdzie w jednym momencie będzie można wydać numer PESEL stu osobom. Zakładamy, że w tym punkcie, prowadzonym przez miasto stołeczne Warszawa, trwają już w tej chwili przygotowania, zakładamy, że w sobotę ruszy, we współpracy rządu i samorządu Warszawy - zapowiedział wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker na konferencji prasowej.

Jak dodał, w tym punkcie pracować będą przede wszystkim pracownicy samorządu warszawskiego, ze wsparciem urzędników administracji rządowej. Wszyscy jesteśmy jedną administracją publiczną, w tej sytuacji - wszystkie ręce na pokład. Musimy się wspierać w zadaniach, których przez agresję Rosji na Ukrainę mamy w tej chwili dużo więcej - mówił Szefernaker.Wiceszef MSWiA powiedział też, że drugi taki punkt funkcjonuje od środy także w Krakowie.

Nadanie numeru PESEL przyspiesza legalizację pobytu

Nadanie numeru PESEL uchodźcom z Ukrainy to bezpieczna forma skrócenia procedury legalizacji ich pobytu w Polsce - powiedział w środę wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. Zastrzegł, że nadanie nr PESEL nie oznacza automatycznie wydania dowodu tożsamości.

Dowód osobisty jest dla obywatela polski, który potwierdza także obywatelstwo Rzeczpospolitej Polskiej - zaznaczył polityk.

Dodał, że chodzi o skrócenie procedury legalizacji pobytu uchodźców na terenie Polski. Najważniejsze jest to, że my skracamy procedurę legalizacji pobytu tak, żeby te osoby nie musiały w wielu urzędach, przez wiele tygodni, dotrzymywać różnych procedur. Stąd ta jedna bezpieczna i ważna procedura nadania numeru PESEL - tłumaczył Szefernaker.

"Kolejki są nieuniknione"

Zadania związane z prowadzeniem rejestru dla uchodźców z Ukrainy są finansowane z budżetu państwa - przypomniał Szefernaker.

Chce jasno powiedzieć, że dziś i w ciągu najbliższych kilku dni i tygodni, liczba osób i skala problemu, z jakim w tej chwili mamy do czynienia, liczba osób, która będzie chciała wyrobić numer PESEL (...) będzie tak duża, że kolejki w urzędach samorządowych są nieuniknione - oznajmił. Przyznał, że dziś w wielu miejscach widzieliśmy te kolejki.

Rząd robi wszystko, aby wesprzeć samorządy w tej ciężkiej pracy. Wszystkie zadania, które samorządy otrzymały na mocy specustawy, także zadania z prowadzeniem rejestru dla uchodźców z Ukrainy są finansowane z budżetu państwa - przekazał.

Zapewnił, że w całym kraju ponad 1 tys. pracowników administracji już jest do dyspozycji samorządów, tak żeby te osoby mogły wspierać administrację samorządową w wydawaniu numerów PESEL dla uchodźców. Tam, gdzie jest taka możliwość wspieramy samorządy sprzętowo - dodał.