Moskwa wysyła obcokrajowcom pracującym w Rosji wezwania do mobilizacji. W tym tygodniu wręczono je 26 pracującym na zachodzie Rosji obywatelom Uzbekistanu - poinformował w raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

"Z punktu widzenia prawa osoby te, jako obywatele innego państwa, nie podlegają obowiązkowi mobilizacyjnemu. Ambasada Uzbekistanu w Moskwie wydała oświadczenie, że wezwania wynikały z "błędu technicznego" i zostały anulowane po interwencji uzbeckiej dyplomacji" - podano.

ISW zwróciło również uwagę na możliwe prace mające doprowadzić do zwiększenia potencjału ataku powietrznego "grupy Wagnera" - rosyjskiej formacji najemniczej. Według analityków instytutu grupa kieruje na front bardziej zaawansowane systemy rakietowe, którymi operuje niezależnie od rosyjskiej armii.

"Nie zarejestrowano w tej fazie wojny korzystania (przez najemników - red.) z samolotów bojowych, jednak nie można tego wykluczyć ze względu na coraz większą zależność rosyjskich sił na Ukrainie od wagnerowców" - napisano.

Powołując się na źródła rosyjskie i brytyjskie BBC, ISW przypomniał, najemnicy w maju 2022 roku wystawili co najmniej jeden oddział operujący samolotem szturmowym Su-25 na wschodzie Ukrainy. W 2021 roku wagnerowcy używali rzekomo francuskich helikopterów transportowych w swoich misjach w Republice Środkowoafrykańskiej.

Putin nie uznaje suwerenności Ukrainy

Prezydent Rosji Władimir Putin nadal odrzuca ideę suwerenności Ukrainy w sposób, który jest zasadniczo nie do pogodzenia z poważnymi negocjacjami oraz podważa istnienie odrębnego narodu ukraińskiego - ocenili analitycy ISW.

ISW, komentując czwartkowe przemówienie Putina, napisał, że "jego stwierdzenia oraz działania Rosji muszą skłonić do poważnej refleksji nad pytaniem, czy wojna z Ukrainą jest ludobójstwem, skoro pojęcie to jest prawnie definiowane jako ‘czyny popełnione z zamiarem całkowitego lub częściowego zniszczenia grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych’".

"Prezydent Rosji Władimir Putin nadal odrzuca ideę suwerenności Ukrainy w sposób, który jest zasadniczo nie do pogodzenia z poważnymi negocjacjami. Stwierdził, że ‘realną gwarancją suwerenności Ukrainy’ może być wyłącznie Rosja, która ‘Ukrainę stworzyła’" - zauważył ISW.

"W wypowiedziach Putina odrzuca się fakt prawny, że Ukraina jest w pełni suwerennym państwem, że Federacja Rosyjska uznała suwerenność Ukrainy, a naród ukraiński istnieje jako odrębny naród. Utrwalanie przez Putina narracji, że Ukraina i Rosja są jednym narodem, podzielonym na różne państwa arbitralną okolicznością historyczną, wskazuje na jego dalsze dążenie do zniszczenia państwa ukraińskiego i wymazania pojęcia narodu ukraińskiego" - podkreślili analitycy.