Prokuratura Generalna w Kijowie wszczęła postępowanie w sprawie nielegalnych deportacji ponad 19 tys. dzieci z terenów Ukrainy okupowanych przez Rosję; śledztwo dotyczy wywózek osób niepełnoletnich m.in. na Białoruś - poinformowała agencja Reutera.

W ramach postępowania badane są przypadki bezprawnego umieszczania ukraińskich dzieci w tzw. obozach wypoczynkowych na Białorusi.

Deportacje na polecenie Łukaszenki?

Prokuratura zareagowała na doniesienia białoruskich opozycjonistów przebywających poza granicami kraju, którzy raportowali, że reżim w Mińsku jest zaangażowany w zbrodnicze działania Kremla polegające na wywózkach osób niepełnoletnich z Ukrainy - pisze Reuters.

16 maja Stały Przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś poinformował ambasadorów pozostałych 26 krajów unijnych o udziale Białorusi w procederze nielegalnych deportacji ukraińskich dzieci. Dyplomata przedstawił informacje zawarte w liście, jaki otrzymał od Pawła Łatuszki, przedstawiciela tymczasowego rządu białoruskiego stworzonego przez działaczy opozycji.

Z listu wynika, że 2 tys. dzieci, w większości z okupowanych terytoriów Ukrainy, wywieziono na teren obozów wypoczynkowych i sanatoriów na Białorusi. Jedną z tych instytucji jest obóz "Dubrawa", należący do państwowej firmy Biełaruskalij. Nielegalne deportacje osób niepełnoletnich miały stać się możliwe na polecenie autorytarnego białoruskiego lidera Alaksandra Łukaszenki.

Łatuszka: Łukaszenka zbrodniarzem wojennym

Łatuszka - były ambasador Białorusi w Polsce, a dziś jeden z liderów białoruskiej opozycji i przewodniczący Narodowego Zarządu Antykryzysowego, mówił o całej sprawie na początku maja na antenie internetowego Radia RMF24.

Wiemy, że (Łukaszenka - red.) jest przestępcą, wiemy, że musi być ukarany. Teraz zbieramy dowody, jako Narodowy Zarząd Antykryzysowy działający w Warszawie, o tym, że Łukaszenka jest winny deportacji dzieci z Ukrainy na terytorium Białorusi i Rosji. (...) W najbliższym czasie wybieram się do Strasburga, gdzie przedstawimy to w ramach Rady Europy ambasadorem Rady Europy. Przedstawiliśmy nasze sprawozdanie dla strony ukraińskiej i to pokazuje, że Łukaszenka jest zbrodniarzem wojennym i musi być wydany list gończy za nim - podkreślał Łatuszka.

Ile dzieci wywieziono z Ukrainy?

Władze Ukrainy wyjaśniały, że nie mają możliwości weryfikacji liczby wywiezionych dzieci podawanej przez Rosjan, którzy mówią nawet o setkach tysięcy. Dane ogłaszane przez stronę ukraińską na stronie childrenofwar.gov.ua dotyczą zweryfikowanych i potwierdzonych przez nią przypadków, jednak - jak zaznaczają Ukraińcy - nie są pełne.

Obecnie rządowa strona Children of War informuje o 19 392 przypadkach deportacji i sprowadzeniu do kraju 366 dzieci. Według tych danych w wyniku rosyjskiej agresji zginęło co najmniej 482 dzieci, a 982 zostało rannych; 395 dzieci policja uznała za zaginione.

Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze wydał 17 marca nakaz aresztowania dyktatora Rosji Władimira Putina. Sędziowie uznali, że są realne podstawy, by sądzić, iż Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. MTK wydał jednocześnie nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie, co Putin.