Rano Rosjanie oskarżyli Ukrainę o zaatakowanie magazynów paliwowych w Biełgorodzie. Siły ukraińskie nie przyznały się do ataku. Ukraińcom udało się wyzwolić kilka miejscowości, Rosjanie sami opuścili Czarnobyl, ale przejęli też Izium. W piątek pojawiły się kolejne doniesienia o okrucieństwie Rosjan – m.in. o wykorzystywaniu dzieci jako żywych tarcz. Rosjanie zatrzymali też autobusy z cywilami z Mariupola. Wesprzeć Rosjan mają syryjscy bojownicy, którzy według mediów już dotarli do Europy. Piątek był też dniem, w którym Wołodymyr Zełenski zdegradował generałów, którzy mieli „zdradzić” Ukrainę, a Kijów odwiedziła przewodnicząca PE Roberta Metsola. Oto najważniejsze wydarzenia 37. dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę (1.04.2022 r.).

O poranku wybuchł pożar w magazynach ropy naftowej w Biełgorodzie. Rosjanie uważają, że to Ukraińcy zaatakowali strategiczny punkt. Kijów nie potwierdza swojego zaangażowania ani go nie wyklucza. "Ukraina nie ponosi odpowiedzialności za każdą katastrofę, która wydarzy się w Federacji Rosyjskiej" - stwierdził rzecznik ukraińskiego resortu obrony Ołeksandr Motuzjanyk.

Sztab generalny Ukrainy poinformował w piątek, że obrońcom udało się wyzwolić dotąd 30 miejscowości. Po tej informacji mer Buczy przekazał, że również z tej miejscowości udało się wyrzucić Rosjan. Za to w Kachowce w obwodzie chersońskim armia Putina wyznaczyła nowe władze.

Sami Rosjanie zdecydowali się na opuszczenie Czarnobyla.

Ukraińskie siły przekazały dziś kolejne informacje o okrucieństwie rosyjskich żołnierzy. We wsi Nowy Byków Rosjanie mieli wykorzystywać dzieci jako żywe tarcze. BBC podało z kolei, że Rosjanie zatrzymali autobusy, którymi mieli ewakuować się cywile z Mariupola. Żołnierze mieli też ukraść część pomocy dla mieszkańców tego miasta.

Działania Rosjan na Ukrainie mają wspierać syryjscy bojownicy. "The New York Times" pisze, że setki żołnierzy przybyło już na szkolenie do Rosji.

Rosjanie mieli też wsparcie na wysokim szczeblu ukraińskiej armii. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanej przez Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy wyrzucił dwóch generałów, którzy służyli w ukraińskich służbach bezpieczeństwa. Zełenski nazwał ich "zdrajcami".

Według niezależnego rosyjskiego portalu Meduza, moskiewscy urzędnicy nie wierzą w sukces inwazji na Ukrainę. Zdaniem dziennikarzy, Kreml zastanawia się teraz, jak przekazać narodowi, że wielkiego triumfu w Kijowie nie będzie.

Do Kijowa przyjechała dziś przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. W stolicy Ukrainy spotkała się z premierem, szefem Rady Najwyższej Ukrainy i liderami partii politycznych. Przemawiała przed Radą Najwyższą Ukrainy. Zapewniła, że UE pomoże w odbudowie Ukrainy.