Jeden ukraiński żołnierz został ciężko ranny, a sześciu ma problemy ze słuchem w wyniku ostrzałów ze strony wspieranych przez Rosję separatystów w Donbasie - poinformowały ukraińskie siły zbrojne. Strzelano m.in. w pobliżu dworca kolejowego w jednej z miejscowości w obwodzie donieckim. Ludzi ewakuowano do schronu.

Sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że w środę wieczorem doszło do ostrzału ukraińskich pozycji w pobliżu miejscowości Kriakiwka, w wyniku którego sześciu żołnierzy ma problemy ze słuchem. Strona ukraińska odpowiedziała ogniem.

W środę według sztabu odnotowano 11 przypadków naruszenia rozejmu ze strony wspieranych przez Rosję separatystów. Wieczorem ostrzelano okolice Marjinki (obwód doniecki) z zabronionego przez porozumienia mińskie moździerza kalibru 120 mm. Uszkodzona została infrastruktura cywilna.

"Wskazane działania zbrojnych formacji Federacji Rosyjskiej świadczą o braku chęci przestrzegania rozejmu i narażają na niebezpieczeństwo miejscowych mieszkańców" - podkreślił sztab.

Poinformowano też, że jeden ukraiński żołnierz został ciężko ranny w ostrzale w czwartek.

Ukraińskie koleje państwowe podały z kolei, że tego dnia rano ze strony separatystów doszło do ostrzału rejonu stacji kolejowej Skotuwata w obwodzie donieckim. Infrastruktura nie została uszkodzona. Pasażerów i pracowników stacji ewakuowano do schronu. Do czasu "ustabilizowania się sytuacji" zmieniono trasy pociągów.

Trwające od 2014 roku walki między siłami ukraińskimi a rebeliantami na wschodzie Ukrainy pochłonęły - jak się ocenia - około 14 tys. ofiar śmiertelnych.