Magdalena Fręch odpadła w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Miami. Polska tenisistka przegrała z Camilą Giorgi 4:6, 2:6. Włoszka w drugiej rundzie będzie rywalką liderki światowego rankingu Igą Świątek.

Mecz między 47. w rankingu WTA łodzianką a zajmującą 107. miejsce Włoszką rozpoczął się od wyrównanej walki, jednak niżej notowana zawodniczka szybko przejęła inicjatywę, przełamując Fręch już w trzecim gemie. Polka miała chwilę później trzy szanse, by odrobić stratę, ale nie wykorzystała żadnej z nich. To jedno przełamanie wystarczyło Giorgi, by wygrać premierową odsłonę 6:4. 

Druga partia miała początkowo podobny przebieg do wcześniejszej - łodzianka straciła podanie w trzecim gemie, ale tym razem nie zdołała później utrzymać poziomu, rywalka całkowicie ją zdominowała, co poskutkowało kolejnym przełamaniem. Włoszka nie wypuściła już zwycięstwa z rąk i pewnie triumfowała 6:2. 

Był to dopiero drugi pojedynek tych tenisistek. Wcześniej w 2022 roku w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu Fręch triumfowała 7:6 (7-4), 6:1. 

W drugiej rundzie mogło dojść do "polskiego" pojedynku, bowiem zwyciężczyni tego starcia zmierzy się ze Świątek. Bilans bezpośrednich meczów liderki światowego rankingu z Giorgi to 1-1. Włoszka wygrała w drugiej rundzie Australian Open w 2019 roku, jednak dwa lata później na tym samym etapie rywalizacji górą była Polka. 

W Miami w singlu grała również Magda Linette. Trzecia z biało-czerwonych odpadła w pierwszej rundzie po porażce z Ukrainką Łesią Curenko 6:2, 1:6, 4:6. To jednak nie koniec jej przygody z Florydą - zagra jeszcze w deblu w parze z Amerykanką Bernardą Perą.