Według wielu amerykańskich komentatorów uważa, że operacja "Świt Odysei" rozpoczęła się w chwili, gdy wojska Kadafiego zdziesiątkowały już oddziały powstańców. Spóźniona interwencja oznacza, że znacznie trudniejszy będzie proces stabilizacji w tym kraju.

Republikański senator, były kandydat na prezydenta John McCain skrytykował Baracka Obamę za to, że zbyt długo czekał z akcją militarną w Libii. Nie mam co do tego wątpliwości, że czekał za długo. Mamy teraz co mamy - skomentował McCain. Wskazał, że powstańcom brakuje sił do walki, a szybsza interwencja dałaby szanse na uchronienie wielu osób. Dodał jednak, że trzeba teraz wspierać prezydenta i wysiłki amerykańskich wojsk.

Republikański senator Lindsey Graham z Karoliny Południowej wezwał do jak najszybszego pozbycia się libijskiego lidera Muamara Kadafiego. Graham, który zasiada w senackiej komisji sił zbrojnych stwierdził, że teraz jest ku temu najlepsza okazja. Jeśli się go nie pozbędziemy, zapłacimy wysoką cenę. Pozbądź się tego człowieka, nie bądź niepewny w swoich oświadczeniach. Bądź śmiały, efektywny, pracuj z międzynarodową społecznością - zwrócił się do Baracka Obamy.

Za Oceanem wielu komentatorów dziwi się, że USA nieco chowają się za plecami koalicjantów. Zwykliśmy mieć apetyt na przewodzenie wolnemu światu, teraz to przewodzenie to niedogodność - mówi jeden z senatorów.