Francuski minister obrony Alain Juppe powiedział, że operacja lotnictwa koalicji w Libii przeciwko reżimowi Muammara Kaddafiego powinna osiągnąć zamierzone cele "w ciągu kilku miesięcy". "Mogę was zapewnić, że naszą wolą jest zagwarantowanie, iż misja w Libii nie potrwa dłużej niż kilka miesięcy" - oświadczył Juppe w parlamencie.

Wczoraj przedstawiciele rządu francuskiego informowali, że Wielka Brytania i Francja wyślą do Libii śmigłowce bojowe w ramach prowadzonej przez Zachód operacji w tym kraju, by przeprowadzać dokładniejsze ataki na cele naziemne.

Juppe podkreślał wtedy, że jest to w pełni zgodne z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dodał, że śmigłowce nie będą służyły rozmieszczeniu wojsk lądowych w Libii. Nie chodzi o zmianę strategii (...) lecz o osłabienie zdolności bojowych Muammara Kaddafiego, w tym m.in. o zniszczenie stanowisk dowodzenia - mówił.

Brytyjski wiceminister obrony ds. sił zbrojnych Nick Harvey zdementował jednak dziś te informacje, podkreślając, że Londyn nie podjął jeszcze decyzji w sprawie ewentualnego wysłania do Libii śmigłowców bojowych. Wyjaśnił w brytyjskim parlamencie, że "wykorzystanie śmigłowców jest jedną z wielu opcji branych pod uwagę".