"Sukces odniesiemy wtedy, gdy pasażerowie przestaną zauważać zmiany rozkładu jazdy" - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Pawłem Świądrem wiceminister do spraw kolei Andrzej Massel. Minister dobrze ocenia wprowadzoną korektę rozkładu. Mimo że kasjerki podawały inną informację niż widoczna była w rozkładzie.

To jest ostatnia sytuacja, kiedy zmiana rozkładu jazdy wywołuje takie emocje. Myślę, że to wynika z pamięci o tym, co działo się w połowie grudnia. Zmiany będą zachodziły nie raz. Następna zmiana będzie na początku czerwca. Moim sukcesem będzie, jeżeli te zmiany przestaną być zauważane. To będzie znaczyło, że kolej pracuje normalnie, a pasażerowie dowiadują się o aktualnej ofercie i z niej korzystają. Sądzę, że w czerwcu tych emocji będzie już mniej - powiedział Massel.