Instytut Karoliński w Sztokholmie ogłosił, że laureatem tegorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny lub fizjologii został Brytyjczyk Robert Edwards. Wyróżniono go za stworzenie nowej metody leczenia niepłodności, tak zwanej metody in vitro. Były badacz z Uniwersytetu w Cambridge otrzyma 10 mln szwedzkich koron (1,49 mln dolarów).

Osiągnięcia Edwardsa umożliwiły leczenie niepłodności, schorzenia, które dotyczy dużej części ludzkości, w tym ponad 10 proc. par na całym świecie - napisali członkowie Komitetu Noblowskiego w uzasadnieniu swojej decyzji. Metoda zapłodnienia pozaustrojowego uznawana jest za bezpieczną, a stan zdrowia dzieci z probówki nie budzi zastrzeżeń - podkreślał Komitet.

Jak się szacuje, do tej pory dzięki in vitro na świat przyszło prawie 4 miliony dzieci. W krajach rozwiniętych 1-1,5 proc. dzieci rodzi się po poczęciu pozaustrojowym, w pewnym sensie zawdzięczają swoje życie Robertowi Edwardsowi.

Pierwsze "dziecko z probówki" przyszło na świat 32 lata temu

Robert Edwards rozpoczął badania procesów prowadzących do zapłodnienia w latach 50. Wtedy wpadł na pomysł, że zapłodnienie poza organizmem matki może pomóc w terapii stanu niepłodności. Znane były już metody sztucznego zapłodnienia królików. Edwards postanowił sprawdzić, czy będzie to możliwe u człowieka.

Po drodze do sukcesu, jakim było poczęcie pierwszego "dziecka z probówki" Edwards zrozumiał proces dojrzewania komórki jajowej, odkrył rolę, jaką odgrywają przy tym hormony, ustalił też, kiedy jajeczko jest gotowe do połączenia się z plemnikiem. Równocześnie zbadał proces dojrzewania nasienia. Do pierwszego sztucznego zapłodnienia doszło w 1969 roku, ale komórka jajowa po zaledwie jednym podziale przestała się rozwijać.

Dalszy rozwój in vitro był możliwy dzięki współpracy lekarza-ginekologa Patricka Steptoe. Wspólnie z Edwardsem przeprowadzili tę metodę od fazy eksperymentu do normalnej praktyki lekarskiej. Steptoe opracował sposób pobierania przy pomocy laparoskopu komórek jajowych z jajników. Tak otrzymane jajeczka udawało się zapłodnić i doprowadzić do kilku podziałów.

Już wtedy nowa metoda budziła kontrowersje natury etycznej, brytyjska Medical Research Council odmówiła finansowania dalszych badań. Były prowadzone dzięki funduszom, pochodzącym od osób prywatnych. 25 lipca 1978 roku na świat przyszło pierwsze "dziecko z probówki", zdrowa dziewczynka, Louise Brown. Edwards i Steptoe stworzyli w Cambridge pierwszą na świecie klinikę, oferującą metodę in vitro. Edwards kierował nią do emerytury, Steptoe zmarł w 1988 roku.

Metoda nie jest wolna od kontrowersji. Dlatego nie ma wątpliwości, że w komentarzach do tej nagrody wiele będzie się o tym mówiło. Można zaryzykować twierdzenie, że ocena decyzji Komitetu Noblowskiego nie będzie jednoznaczna, i to z powodów poza naukowych. Co do czysto naukowego znaczenia tego odkrycia raczej wątpliwości nie ma.

Medyczne Noble z poprzednich lat

W ubiegłym roku Noblem w dziedzinie medycyny i fizjologii wyróżniono Elizabeth Blackburn, Carol Greider i Jacka Szostaka - troje Amerykanów, którzy odkryli proces odpowiadający zarówno za ochronę chromosomów podczas dzielenia się komórek, za starzenie się organizmu i także za tworzenie się nowotworów.

Dwa lata temu nagrodę otrzymała trójka badaczy wirusów: Niemiec Harald zur Hausen, który udowodnił, że raka szyjki macicy wywołuje wirus HPV oraz dwoje Francuzów Francoise Barre-Sinoussi i Luc Montagnier za odkrycie wirusa HIV.