Przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla chińskiemu dysydentowi Liu Xiaobo jest sprzeczne z celami fundatora tego wyróżnienia Alfreda Nobla - poinformowały władze ChRL. Zdaniem chińskiego MSZ przyznanie nagrody Liu zaszkodzi stosunkom chińsko-norweskim.

Zobacz również:

Chiński dysydent Liu Xiaobo otrzymał Nobla za "walkę bez przemocy na rzecz podstawowych praw w Chinach". W grudniu 2009 r. Liu Xiaobo został skazany na 11 lat więzienia. Jest więziony za krytykę władz państwowych ChRL.

Wyróżnienie przez Komitet Noblowski tej osoby Nagrodą Pokojową jest całkowicie sprzeczne z jej celami i jest nieprzyzwoite - poinformowała rzeczniczka chińskiego MSZ Ma Zhaoxu. Liu Xiaobo został skazany na karę więzienia, ponieważ naruszył chińskie prawo. Jego działania są diametralnie sprzeczne z celami Pokojowej Nagrody Nobla - dodała rzeczniczka.

Życzeniem (Alfreda) Nobla było, aby Nagroda Pokojowa była przyznawana komuś, kto popiera pokój między narodami, międzynarodową przyjaźń i rozbrojenie - napisano w komunikacie. Ma Zhaoxu zaznaczyła również, że przyznanie nagrody Chińczykowi zaszkodzi chińsko-norweskim relacjom, lecz nie rozwinęła tego wątku.

Pekin "ze wściekłością" zareagował na przyznanie Pokojowego Nobla dalajlamie, duchowemu przywódcy Tybetańczyków, w 1989 roku. W czerwcu tamtego roku chińskie władze dokonały masakry na placu Tiananmen w Pekinie podczas antyrządowych protestów.