Sobota była pierwszym dniem poważnego ścigania na off-roadowych trasach Baja Gothica. Zawodnicy RMF Caroline Team wykazali się hartem ducha i mimo nękających ich sprzęt awarii dotarli na metę w czołówce. Dzisiaj kolejny etap zmagań.

Na początek organizatorzy rajdu "wypuścili" na trasę motocykle i quady. Tuż po nich dość zróżnicowane odcinki, ze startu równoległego, zaczęły przemierzać samochody. Off-roadowa trasa, wyznaczona w większości na nieużytkach wokół terenów Aeroklubu Toruńskiego, obfitowała w kopny piach, długie i bardzo szerokie proste oraz leśne dukty.

Jechało nam się bardzo dobrze, jednak z winy komputera na długich prostych nie mogłem przekraczać prędkości 120 km/h. Mimo to udało się wyprzedzić kilka załóg. Rajd się jeszcze nie skończył. Zamierzamy walczyć o zwycięstwo do końca - mówił na mecie OS-u Aleksander Fazi Szandrowski. Niedzielny etap przyniesie końcowe rozstrzygnięcia - dodał. Szandrowski zdobył 2. lokatę w swojej klasie.

Rafał Płuciennik urwał koło w swojej rajdówce i to właśnie ta awaria uniemożliwiła mu zdobycie podium na półmetku Baja Gothica. Niestety nie mogliśmy walczyć do końca na dzisiejszym etapie. Auto jest już ściągnięte na bazę. Mechanicy zabrali się do pracy i z prognoz wynika, że będę mógł wystartować w dniu jutrzejszym - podsumował sobotnie zmagania twórca RMF Caroline Team.

Dzisiaj na trasę w barwach Carolinek wyjadą Daria Widawska i Ania Dereszowska. Nie mogę się doczekać startu. Chcę kolejny raz poczuć to wspaniałe uczucie … - mówiła przed starte Widawska. Aktorka uczestniczyła w ubiegłym roku w rajdzie RMF Morocco Challenge.