Śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem to "w zasadzie sprawa między Rosją a Polską" - przyznał rzecznik Departamentu Stanu pytany, czy Stany Zjednoczone pomogą w dochodzeniu. Podczas spotkania z dziennikarzami J.P. Crowley wyraził też nadzieję, że śledztwo w tej sprawie nie popsuje stosunków między obu krajami.

To jest w zasadzie sprawa między Rosją a Polską. Rozumiemy emocje, jakie może wywołać rozpatrywanie tych problemów. Nic nie wiem, by USA zostały poproszone o dostarczenie jakiejś szczególnej pomocy w śledztwie w sprawie tego wypadku. Oczywiście jesteśmy gotowi pomóc w jakikolwiek sposób. Na razie jednak mamy nadzieję, że śledztwo w sprawie tej tragedii w żaden sposób nie zahamuje poprawy stosunków między Rosją a Polską - powiedział rzecznik amerykańskiego MSZ.