Polscy prokuratorzy przebywający w Moskwie mają od poniedziałku uczestniczyć w przesłuchaniach czterech świadków - osób przebywających na wieży kontrolnej lotniska w Smoleńsku w dniu katastrofy samolotu Tu-154M 10 kwietnia 2010 r. Wśród przesłuchiwanych będzie m.in. kierownik lotów Paweł Plusnin.

Dwóch polskich prokuratorów wojskowych, zajmujących się śledztwem w sprawie katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem - ppłk Karol Kopczyk i mjr Jarosław Sej - od wtorku przebywa w Moskwie. Celem wyjazdu, jak informowano, jest zapoznanie się polskich prokuratorów ze zgromadzonym w toku rosyjskiego śledztwa materiałem dowodowym oraz udział w przesłuchaniach świadków. Prokuratura zawiadamiała już w czwartek, że przesłuchania zaczną się od poniedziałku.

Wśród osób przesłuchanych znaleźć mają się Paweł Plusnin - kierownik lotów i Wiktor Ryżenko - kontroler strefy lądowania. Ponadto przesłuchany ma zostać Mikołaj Krasnokutski - zastępca dowódcy bazy w Twerze oraz - jako czwarty - pomocnik kontrolera lotów.

Przesłuchania będą prowadzić prokuratorzy rosyjscy, ale przedstawiciele polskiej prokuratury będą mieli możliwość zadawania pytań. Prokurator generalny Andrzej Seremet mówił, że "polscy prokuratorzy przygotowali listę kilkudziesięciu pytań" do świadków.

W końcu stycznia polska prokuratura wojskowa wysłała do strony rosyjskiej siódmy wniosek o pomoc prawną, w którym zwróciła się m.in. o przesłuchanie jako świadków kontrolerów lotu ze smoleńskiego lotniska. Kwestia ich kolejnego przesłuchania - z udziałem polskich śledczych - stała się znacząca po unieważnieniu przez prokuraturę rosyjską pierwszych zeznań dwóch kontrolerów złożonych jeszcze w kwietniu, krótko po katastrofie.

Rosja unieważniła ich pierwsze zeznania z powodu "nieprawidłowości w procedurze przesłuchania świadków". Rosyjska prokuratura przesłała stronie polskiej nowe protokoły drugich przesłuchań z sierpnia ubiegłego roku, media podawały, że różnią się one jednak od tych kwietniowych. Polscy prokuratorzy nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji, czy będą brali pod uwagę w swoim postępowaniu pierwsze zeznania tych świadków.