Amerykańscy senatorowie uczczą dziś minutą ciszy pamięć ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu, który rozbił się w Smoleńsku - informuje korespondent RMF FM Paweł Żuchowski. We wtorek do obu izb Kongresu USA wpłynęły kolejne rezolucje składające hołd ofiarom tragicznej katastrofy lotniczej.

Dwie jednobrzmiące rezolucje w sprawie polskiej tragedii wnieśli: w Izbie Reprezentantów - kongresman Mike Quigley i w Senacie - senator Richard Durbin, prefekt demokratycznej większości w wyższej izbie Kongresu.

Rezolucja mówi, że Senat i Izba wyrażają najgłębsze współczucie narodowi polskiemu i rodzinom tych, którzy zginęli. Wyrażają też solidarność z narodem polskim i społecznością polsko-amerykańską w USA, a także niezłomne poparcie dla polskiego rządu, który utracił wielu przedstawicieli najwyższych władz.

Prezydent Kaczyński był wybitnym mężem stanu, który odgrywał kluczową rolę w ruchu Solidarności i był szeroko podziwiany w USA jako przywódca oddany sprawie promowania wolności i godności ludzkiej - czytamy w projekcie uchwały. Rezolucja ma być przyjęta przez aklamację w najbliższych dniach.

W poniedziałek rezolucję dla uczczenia pamięci prezydenta Kaczyńskiego i innych ofiar katastrofy pod Smoleńskiem zgłosił w Senacie republikański senator Richard Lugar. Złożono w niej również hołd ofiarom mordu katyńskiego.