Na znak żałoby po katastrofie samolotu prezydenckiego flagi Unii Europejskiej przed Komisją Europejską w Brukseli zostały opuszczone do połowy. Decyzję podjął szef KE Jose Barroso.

Jose Barroso zdecydował o opuszczeniu na znak żałoby flag Unii Europejskiej przed główną siedzibą Komisji Europejskiej. To symboliczny gest, którym Komisja Europejska chce się połączyć w bólu i cierpieniu z Polakami - powiedział wiceszef gabinetu komisarza ds. budżetu Janusza Lewandowskiego, Piotr Serafin.

27 flag Unii Europejskiej przed KE zostało opuszczonych dokładnie o godzinie 17.30 do odwołania.

Jose Barroso podkreślił, że Lech Kaczyński był prawdziwym polskim patriotą, jednocześnie oddanym UE. Współpracowałem bardzo blisko z prezydentem Kaczyńskim w duchu lojalności i darzyłem go szacunkiem jako prawdziwego polskiego patriotę, który jednocześnie był bardzo oddany Unii Europejskiej, a także takim wartościom jak wolność i solidarność - oświadczył.

Wyrazy wsparcia dla Polaków w imieniu Unii Europejskiej w tych bolesnych okolicznościach złożył też przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. Polska straciła wielkiego patriotę i głowę państwa. Jego politycznym zobowiązaniem była służba polskiemu narodowi - podkreślił Van Rompuy.

Kondolencje na ręce premiera Polski oraz marszałków Sejmu i Senatu złożył też Jerzy Buzek, w imieniu całego europarlamentu. To niewyobrażalna katastrofa w skali Europy. Nigdy jeszcze nie zginęło tak wiele osób pełniących najwyższe funkcje w Polsce, wybranych przez obywateli jednego z państw Europy, według reguł demokracji. Pełnili służbę w imieniu obywateli - podkreślił. Osobne kondolencje złożyli w imieniu europosłów szefowie grup i partii politycznych.