Wietrzenie pomieszczeń to jeden z najbardziej skutecznych sposobów ograniczenia ryzyka zakażenia koronawirusem w biurach, czy zakładach pracy. Europejska federacja związków inżynierów i techników sanitarnych REHVA publikuje wskazania dotyczące utrzymania systemów wentylacyjnych i klimatyzacyjnych w budynkach. Sugeruje, by systemy wentylacyjne były włączone przez okrągłą dobę bez recyrkulacji czy obiegu wewnętrznego powietrza. Zwraca też uwagę na to, by w związku z podejrzeniami, że koronawirus może przenosić się drogą pokarmową tak ustawiać wentylację, by powietrze z łazienek i toalet było wyrzucane na zewnątrz a nie przepychane do innych pomieszczeń.

Koronawirus przenosi się drogą kropelkową i wiadomo już, że w postaci aerozolu wydzielonego po kichnięciu, kaszlnięciu, czy nawet oddechu osoby zakażonej może utrzymać się w powietrzu nawet przez co najmniej trzy godziny. 

To sprawia, że pomieszczenia używane przez wiele osób powinny być jak najczęściej i jak najdokładniej wietrzone. Jeśli jest możliwość otwierania okien, warto robić to jak najczęściej, jeśli nie, utrzymywać instalację wentylacyjną lub klimatyzacyjną włączoną przez całą dobę. Trzeba jednak wyłączyć systemy recyrkulacji czy obiegu wewnętrznego, by zmniejszyć ryzyko przenoszenia zawieszonych w powietrzu wirusów z jednego pomieszczenia do drugiego. W czasie, gdy pracowników nie ma, wentylacja może działać ze zmniejszoną intensywnością, ale nie powinna być wyłączona.

Jak wskazuje zgodnie z sugestiami Światowej Organizacji Zdrowia REHVA, nie ma potrzeby zmiany poziomu wilgotności powietrza, czy jego temperatury. Naukowcy informują, że wirus nie traci aktywności nawet do 80 proc. wilgotności i znacznie ponad 30 stopni temperatury powietrza. W pomieszczeniach powinny być utrzymywane warunki najbardziej komfortowe dla pracowników. 

Nie ma też potrzeby wymiany zewnętrznych filtrów, czy odkażania systemów klimatyzacji, bo nie one są źródłem infekcji. Oczywiście pod warunkiem, że powietrze jest wyrzucane na zewnątrz a nie przenoszone w obiegu wewnętrznym. Popularne oczyszczacze powietrza mogą się przydać choć zasięg ich działania jest ograniczony do powierzchni rzędu 10 metrów kwadratowych. 

Ponieważ są dowody na to, że koronawirus SARS-CoV-2 może przenosić się drogą pokarmową należy szczególnie dbać o wentylację toalet. System trzeba ustawić tak, by w miarę możliwości tworzyć tam podciśnienie i wyrzucać powietrze na zewnątrz. Samo otwarcie okna w toalecie czy łazience może nie wystarczyć, bo w ten sposób można przepychać powietrze do innych pomieszczeń. Jest w tym i rada dla nas wszystkich. Z tego samego powodu przed spuszczeniem wody w toalecie opuszczamy deskę.

SPRAWDŹ: Śmiertelność w Wuhan na poziomie 1,4 proc. Niższa od szacowanej

Opracowanie: