​Szpital Uniwersytecki w Krakowie nie będzie leczył wyłącznie chorych z koronawirusem. Terapie ratujące życie nie zostaną przerwane, chodzi przede wszystkim o pacjentów onkologicznych - zapowiada w rozmowie z RMF FM wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Została wydana decyzja dotycząca tego, iż te oddziały będą normalnie funkcjonowały. Szpital Uniwersytecki od poniedziałku zapewni 308 łózek dla osób covidowych. To spowoduje, że nie będzie konieczności wypisywania innych pacjentów niż covidowych w taki zmasowany sposób - zapowiedział Kmita. 

Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że powstanie 16 szpitali koordynacyjnych, po jednym w każdym województwie. Placówki miałyby zająć się wyłącznie leczeniem chorych na Covid-19 oraz koordynacją ruchu pacjentów w danym regionie. W Małopolsce ma to być Szpital Uniwersytecki. 

We wczorajszej rozmowie z RMF FM profesor Tomasz Grodzicki, prorektor ds. Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, któremu podlega Szpital Uniwersytecki w Krakowie ostrzegał, że w Małopolsce żaden szpital nie jest w stanie przejąć pacjentów onkologicznych czy wymagających dializ leczonych w tej krakowskiej placówce. 

Należy przypuszczać, że jeśli ktoś dostanie udaru, to nie będzie miał szansy na trombektomię - na leczenie, które jest dzisiaj uznawane za jedno z nielicznych skutecznych - mówił prof. Grodzicki.  

W podobnym tonie o zapowiadanych zmianach wypowiadał się prezes Polskiego Towarzystwa Urologicznego, prof. Piotr Chłosta. "Polskie Towarzystwo Urologiczne z niepokojem przyjmuje informacje  o próbie ponownego przekształcenia Szpitala Uniwersyteckiego  w Krakowie w jednostkę jednoimienną -  dedykowaną jedynie chorym na SARS - CoV 2 /19" - pisze w liście do wojewody małopolskiego Łukasza Kmity.

"W dziedzinie urologii, podobnie jak w przeważającej większości oddziałów zabiegowych Szpitala Uniwersyteckiego, przeprowadza się głównie operacje z powodu raka o wysokim ryzyku progresji z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu i z udziałem personelu o najwyższych kwalifikacjach w tej części Europy. Dlatego, mając głębokie przekonanie o ciążącej na Panu odpowiedzialności za podjęcie decyzji o odraczaniu leczenia takich pacjentów, silnie sugeruję dogłębne rozważenie konieczności przemianowania wielospecjalistycznego Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie o najwyższym stopniu referencyjności, na szpital covidowy" - czytamy w piśmie.