Dzisiaj zostanie podpisana umowa przez Polskę w zakresie zaopatrzenia naszego kraju w lek remdesivir. Myślę, że informację przedstawi premier wraz z ministrem zdrowia – zapowiedział rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. ​Remdesivir to lek przeciwwirusowy wcześniej stosowanego w walce m.in. z chorobą ebola, a obecnie wykorzystywany w terapii pacjentów chorych na Covid-19 w ciężkim stanie. Polscy lekarze alarmują, że leku brakuje w szpitalach.

Komisja Europejska podpisała w ostatnich dniach z koncernem farmaceutycznym na dostawę leku dla całej Unii Europejskiej. Zapewne dzisiaj zostanie podpisana umowa przez Polskę w zakresie zaopatrzenia naszego kraju w lek remdesivir. To będzie bardzo pozytywna informacja. Myślę, że przedstawi ją sam premier wraz z ministrem zdrowia - mówi Andrusiewicz. Zapewnił jednocześnie, że w niedługim czasie remdesivir będzie dostępny.

Przyznał, że "w części szpitali może go w danym momencie brakować". W ostatnich dniach dostaliśmy 430 dodatkowych dawek leku remdesivir i zostały one rozdysponowane. W październiku mają być dostawy - poinformował rzecznik MZ

Lek jest inhibitorem (trucizną) dla jednego z enzymów różnego typów koronawirusów, w tym wirusa SARS-CoV-2 i wirusa eboli. Zakłóca produkcję materiału genetycznego i zapobiega replikacji wirusa. Podaje się go dożylnie w kroplówce.

Producentem leku jest amerykańska firma Gilead Sciences. Otrzymała ona dla remdesiviru na koniec czerwca rekomendację Komitetu ds. Produktów Leczniczych u Ludzi warunkowego dopuszczenia do obrotu, a w lipcu Europejska Agencja Leków dopuściła warunkowo do obrotu lek pod nazwą handlową veklury.