Przy wjeździe do Zakopanego pojawiły się patrole policyjne. Funkcjonariusze kontrolują wszystkie samochody, które nie mają lokalnych numerów rejestracyjnych. Sprawdzają, czy nie jest łamany zakaz przemieszczania się. Chodzi o powstrzymanie osób, które mimo wprowadzonych ograniczeń, będą chciały spędzić weekend w górach. Obostrzenia będą też obowiązywały nad morzem.

Podróż turystyczna do Zakopanego zdecydowanie nie mieści się w kryteriach "zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego", dlatego też apelujemy do turystów o przestrzeganie przepisów prawa i i przełożenie przyjazdu do Zakopanego na inny termin - informuje zakopiański Urząd Miasta. 

W Zakopanem prowadzone są kontrole osób i pojazdów pod kątem przestrzegania tych zapisów. Na terenie naszego miasta zamknięte są bary, restauracje, baseny, siłownie, fitnessy. Obowiązuje również zakaz wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego - podkreślają urzędnicy. 

Nie tylko Zakopane

Również Gdańsk zamyka nadmorskie parkingi i ogranicza dostęp do miejskich parków. To niektóre działania, które w najbliższy weekend, zostaną podjęte, żeby ograniczyć możliwość gromadzenia się.

W ubiegły weekend część miejscowości w Trójmieście przeżywała oblężenie turystów.

Wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak zaapelował do mieszkańców, żeby na spacery wychodzili pojedynczo, najlepiej w pobliżu domu. W weekend zamknięte będą dwa parkingi w Jelitkowie, parking na końcu Alei Jana Pawła II, na Stogach, czy wzdłuż Parku Reagana.

Zamknięty będzie też Park Oliwski. Z kolei dostęp do innych parków miejskich, głównie Oruńskiego ma być ograniczony.

W wielu miejscach pojawić się mają mobilne tablice informujące o konieczności zachowania odległości. Tak ma być np. przy kilku popularnych zbiornikach retencyjnych w mieście.