Nawet dwa tygodnie trzeba czekać na termin pogrzebu w Krakowie, te będą odbywać się teraz także w soboty. Urzędnicy planują też zakupienie dodatkowej chłodni do przechowywania ciał, bo kończą się w nich już miejsca.

Tylko w ubiegłym miesiącu w Krakowie odnotowano ponad 1100 zgonów. To 300 więcej niż w tym samym miesiąc rok wcześniej. Z tego powodu znacznie wydłużyły się terminy oczekiwana na pochówek, teraz na pogrzeb trzeba czekać nawet dwa tygodnie.

Pogrzeby mają się odbywać teraz także w soboty - zapowiada Dariusz Nowak z krakowskiego magistratu. Te statystki są bardzo niepokojące, to przerażające dane. Więcej zgonów zaczęło przybywać od sierpnia. Do tej pory czas oczekiwania na pogrzeb to było kilka dni, teraz to nawet dwa tygodnie - mówi w rozmowie z dziennikarzem RMF FM.

O ile w okresie od marca do maja w trakcie lockdownu liczba pochówków w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku spadła o 6,15 proc., to w drugiej połowie roku od czerwca do października ujawniła się tendencja przeciwna. Statystyki z tego okresu pokazują znaczny, ponad 11-proc. przyrost pochowań. Na progu zimy widać to jeszcze wyraźniej.

Od 2 do 8 listopada zaplanowanych zostało blisko 180 pochówków - o 35 proc. więcej niż w tym samym tygodniu zeszłego roku (125 pogrzebów).

Jeżeli ten wzrost się utrzyma, to na koniec listopada możemy spodziewać się około 800 pogrzebów, podczas gdy standardowo średnia miesięczna liczba pochówków kształtuje się na poziomie 500 - mówi Paweł Sularz, dyrektor Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Krakowie.

Z tego powodu jednostka, którą kieruje, zdecydowała się wyznaczyć dodatkowe terminy na pochówki także w soboty, co dotychczas zdarzało się sporadycznie - pogrzeby odbędą się 7 i 14 listopada, i nie jest wykluczone, że do terminarza pochówków zostaną włączone kolejne soboty. Będzie to zależeć od rozwoju epidemii.

Aby zapobiec opóźnieniom, Zarząd Cmentarzy Komunalnych zatrudnił kolejnych grabarzy i nie wyklucza dalszych przyjęć.

W Krakowie jest 12 cmentarzy komunalnych. Wkrótce ma zostać oddany do użytku 13. krakowski cmentarz komunalny - w Podgórkach Tynieckich.

Kończą się także miejsca w chłodniach do przechowywania ciał, zostało tylko kilkanaście miejsc z 250, z tego powodu urzędnicy planują zbudowanie dodatkowej chłodni.

Według danych sanepidu, od początku pandemii badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u 14 tys. 655 mieszkańców Krakowa, z powodu COVID-19 i chorób współistniejących zmarło 175 osób.



Opracowanie: