"Reprezentacja czuje się bardzo osamotniona" - informują włoskie media przed niedzielnym spotkaniem Włochy-Anglia, które odbędzie się na Stadionie Olimpijskim w Kijowie. Gazety z Półwyspu Apenińskiego odnotowują, że do Polski pojechało niewielu włoskich kibiców. Przewidują też, że na Ukrainie będzie ich jeszcze mniej.

O "straszliwym osamotnieniu" Włochów pisze między innymi dziennik "Corriere della Sera". Gazeta przypomina, że podczas trzech poprzednich meczów włoscy kibice zostali całkowicie zdominowani przez tłumy wiwatujących Hiszpanów, Irlandczyków i Chorwatów. Z Irlandią graliśmy tak, jakbyśmy byli w Dublinie - zauważył sprawozdawca włoskiej gazety.

Media z Italii jednogłośnie podkreślają, że gra w takiej atmosferze nie jest łatwa. Zauważają też, że niewielka liczba włoskich kibiców na Euro jest czymś wyjątkowym i do tej pory niespotykanym.

Komentatorów nie przekonuje wyjaśnienie, że za słabą frekwencję kibiców "Azzurrich" odpowiedzialny jest kryzys. Zauważają oni, że także inne kraje, na czele z Hiszpanią i Irlandią, borykają się z poważnym kryzysem, a jednak kibice stamtąd nie zawiedli i masowo przyjechali do Polski.