Za piłkarską reprezentacją Polski pierwszy sprawdzian przed mistrzostwami Europy. Podopieczni Paulo Sousy rozpoczęli spotkanie idealnie - od gola Jakuba Świerczoka w 4. minucie. Jeszcze przed przerwą wyrównał Wieczesław Karawajew. Później goli nie już nie było. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Polacy doskonale rozpoczęli pierwszy sprawdzian przed Euro 2020. Już w 4. minucie spotkania podanie Frankowskiego wykorzystał Świerczok. Napastnik strzelił pierwszego gola dla reprezentacji.

W 20. minucie po błędzie Puchacza osamotniony w polu karnym był Karawajew. Zauważył to Gołowin, który posłał piłkę do obrońcy, a ten skutecznie zamknął akcję. 

Kolejne minuty spotkania były chaotyczną grą obu drużyn. Polacy mieli spore problemy w defensywie, ale swoich szans na bramkę nie wykorzystywali Rosjanie. Podopieczni Stanisława Czerczesowa mieli kłopoty z precyzją.

W doliczonym czasie na 2:1 mógł zdobyć Dziuba, ale fantastyczną interwencją popisał się Łukasz Fabiański. Do przerwy we Wrocławiu był więc remis - 1:1.

W przerwie Paulo Sousa nie dokonał zmian. Rotacje pojawiły się w 56. minucie. Na boisko za Helika wszedł Bereszyński, Jóźwiak zastąpił Kownackiego, a Bednarek za Piątkowskiego. Później tempo gry nieco spadło. W 67. minucie boisko opuścił Świderski, a w jego miejsce wszedł Moder. Zaledwie trzy minuty później później nastąpiła kolejna zmiana w polskiej reprezentacji: Klicha zastąpił Kozłowski. 

W 79. minucie na bramkę z rzutu rożnego mieli szansę Rosjanie. Próba niestety się nie udała. Po tej akcji boisko opuścił Frankowski. Piłkarza zastąpił Linetty. Na zakończenie podstawowego czasu gry Kozłowski posłał piłkę w stronę bramki zza pola karnego. Strzał okazał się jednak niecelny. 

Sędzia doliczył trzy minuty do czasu podstawowego gry. Dla obu reprezentacji były one bardzo nerwowe. Na zakończenie obie drużyny oddały rzuty wolne, które ostatecznie nie zmieniły wyniku meczu. 

"Zawsze jest niedosyt"

Zawodnicy uważają, że spotkanie było dla nich dobrym sprawdzianem przed mistrzostwami Europy.

Zawsze jest niedosyt, kiedy się wpuszcza bramkę. Byłem nieźle ustawiony, ale strzał był z bliska. Rosja ma naprawdę dobrą ekipę. Na Euro zagramy ze Słowacją i Szwecją, które pewnie prezentują podobny poziom - powiedział po meczu w wywiadzie dla mediów publicznych bramkarz reprezentacji Polski Łukasz Fabiański.

Przeciwnik był bardzo wymagający. Wiadomo, że jest trochę rzeczy do poprawy, jednak graliśmy w eksperymentalnym ustawieniu. Były momenty fajne, brakowało trochę sił, ale mamy za sobą tydzień ciężkich treningów. Mieliśmy swoje sytuacje, mogliśmy strzelić, sam miałem bardzo dobrą okazję, którą powinienem był wykorzystać. Mogliśmy ten mecz spokojnie wygrać, wydaje mi się, że mieliśmy lepsze sytuacje niż Rosjanie - ocenił z kolei Mateusz Klich. 

Zdobywca bramki dla Polski Jakub Świerczok uważa, że teraz piłkarze muszą skupić się na treningach. 

Najważniejsze, że zdobyłem swoją pierwszą bramkę (w kadrze - red.) i mam nadzieję, że teraz worek się rozwiąże. Szkoda trochę trafienia w poprzeczkę, ale nie ma co teraz nad tym rozmyślać. 1:1 - myślę, że momentami nieźle to wyglądało - skomentował zawodnik. 

Sam trener biało-czerwonych Paulo Sousa na pomeczowej konferencji przyznał, że jest zadowolony szczególnie z początku części spotkania.

Myślę, że zaczęliśmy bardzo dobrze. Z przekonaniem, ambitnie. W momencie, kiedy straciliśmy bramkę opuściliśmy gardę, straciliśmy inicjatywę - przyznał selekcjoner. 



Polska - Rosja 1:1 (1:1)

Bramki: dla Polski - Jakub Świerczok (4); dla Rosji - Wiaczesław Karawajew (21)

Sędzia: Marco Guida (Włochy)

Składy

Reprezentacja Polski: Łukasz Fabiański - Tomasz Kędziora, Michał Helik, Kamil Piątkowski - Przemysław Frankowski, Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich, Tymoteusz Puchacz - Dawid Kownacki, Jakub Świerczok, Karol Świderski

Rezerwowi: Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski, Jan Bednarek, Kamil Glik, Bartosz Bereszyński, Kamil Jóźwiak, Przemysław Płacheta, Jakub Moder, Karol Linetty, Kacper Kozłowski, Robert Lewandowski

Reprezentacja Rosji: Anton Szunin - Wiaczesław Karawajew, Andriej Siemionow, Gieorgij Dżykija, Fiodor Kudriaszow - Aleksiej Miranczuk, Roman Zobnin, Magomied Ozdojew, Daler Kuziajew, Aleksandr Gołowin - Artiom Dziuba

Po raz pierwszy od ośmiu miesięcy reprezentacja grała z kibicami na trybunach. Na wrocławskim stadionie były 22 tysiące fanów piłki nożnej.

To był przedostatni sprawdzian biało-czerwonych przed mistrzostwami Europy. 8 czerwca zmierzą się jeszcze z Islandią w Poznaniu.

Rywalizację w grupie E mistrzostw Europy Polacy zainaugurują 14 czerwca ze Słowacją w Sankt Petersburgu. Pięć dni później w Sewilli ich rywalem będzie Hiszpania, a 23 czerwca ponownie w Rosji zmierzą się ze Szwecją.