Związek jest organizacją apolityczną i absolutnie nie chcielibyśmy tej polemiki prowadzić na obszarze sportowym. Chcemy, żeby piłka nas łączyła - mówi Łukasz Wachowski, Sekretarz Generalny PZPN. Decyzją ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa Polski Związek Piłki Nożnej nie otrzyma ponad 300 milionów złotych na budowę Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej w Otwocku.

Środki, o które ubiegał się PZPN, miały zostać przeznaczone na stworzenie nowoczesnego kompleksu piłkarskiego. Na 12 ha miało powstać m.in. centrum biurowo-szkoleniowe, centrum medyczne oraz hotel, do tego pełnowymiarowe zadaszone boisko, dwie hale do futsalu i piłki plażowej oraz osiem boisk z nawierzchnią trawiastą i jedno z piaskową. Wczoraj minister Sławomir Nitras uchylił decyzję swojego poprzednika Kamila Bortniczuka zarzucając mu, że w procesie decyzyjnym naruszono procedury.

Wydaje nam się, że mamy swoje racje. Pan minister oczywiście ma swoje zapatrywanie na tę sprawę. Wydaje mi się, że w najbliższych tygodniach czy miesiącach powinniśmy wrócić do tematu i na ten temat rozmawiać. (...). Stworzenie takiej bazy treningowej byłoby na pewno ważnym czynnikiem do dalszego rozwoju dyscypliny - komentuje gość Tomasza Terlikowskiego. Wachowski zwraca uwagę, że Polski Związek Piłki Nożnej ma 17 reprezentacji narodowych, a taka inwestycja pomogłaby w rozwoju najmłodszych zawodników.

Koszt budowy Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej szacowano na ponad 400 mln zł. Zdaniem eksperta, około 140 mln miało pochodzić ze środków własnych PZPN oraz funduszy FIFA i UEFA. Te pieniądze są gotowe do tego, żeby je podnieść, więc musimy się nad tym dogłębnie zastanowić, jak dalej tę inwestycję przeprowadzać. Mimo wszystko chcielibyśmy z panem ministrem usiąść do rozmowy i spróbować przekonać go do naszych racji - wyjaśnia sekretarz PZPN.

Dlaczego Otwock?

Decyzja o wyborze miejsca budowy Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej wzbudza wątpliwości wśród wielu komentatorów. Gość Tomasza Terlikowskiego wyjaśnia, że Otwock był jedną z kilku lokalizacji branych pod uwagę, a wybór był poparty dogłębnymi analizami. Na tym terenie miałyby się odbywać mecze międzypaństwowe, więc musi być odpowiednia odległość od lotniska. Zostało to odpowiednio przeliczone, że mamy lotnisko na Okęciu.(...) Mamy drogi szybkiego ruchu, które przebiegają w odpowiedniej bliskości. Przy okazji jest to blisko dużej aglomeracji, czyli Warszawy - wyjaśnia na zakończenie rozmowy Łukasz Wachowski.

Opracowanie: Rudolf Zych

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.