Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś wysłał skargę do Organizacji Narodów Zjednoczonych, w której zarzuca marszałek Sejmu Elżbiecie Witek działania ograniczające funkcjonowanie NIK. Niepowoływanie członków Kolegium NIK prezes izby określił jako naruszanie konstytucji.

W komunikacie opublikowanym dziś przez prezesa NIK znalazła się informacja o skardze skierowanej do ONZ oraz do Międzynarodowej Organizacji Najwyższych Organów Kontroli (INTOSAI).

O zwróceniu się do organizacji międzynarodowych szef NIK poinformował w piśmie skierowanym 22 września do prezydenta Andrzeja Dudy. Dziś treść tego listu została zamieszczona na stronie internetowej izby.

Na początku września wygasła kadencja trzech członków Kolegium NIK, a mianowanie nowych blokuje marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Obecnie Kolegium NIK składa się z trzech osób - prezesa oraz dwojga skonfliktowanych z nim, bliskich PiS wiceprezesów - Małgorzaty Motylow i Tadeusza Dziuby.

Niestety, działania ze strony rządu są obstrukcyjne - mam tu na myśli blokadę jeśli chodzi o Kolegium Najwyższej Izby Kontroli - mówił w niedawnej Popołudniowej rozmowie w RMF FM prezes Banaś. Pani marszałek nie mianuje przedłożonych przeze mnie kandydatów na członków Kolegium. Od 8 września Kolegium przesłało właściwie działać, czyli wszystkie te ustalenia i kontrole, które dotyczyły właśnie ministerstw - a wymaga to rozstrzygnięcia, jeśli chodzi o zastrzeżenia, właśnie przez Kolegium, nie mogą być rozpatrzone, bo została sparaliżowana Najwyższa Izba Kontroli - stwierdził szef NIK.

Dodał, że poza Kolegium i sprawami, którymi zajmuje się to gremium, praca NIK przebiega zgodnie z planem. 

Są komisje odwoławcze, które rozpatrują zastrzeżenia na poziomie niższym. Prowadzone są również kontrole doraźne. Mamy pełne ręce roboty, ale - tak, jak mówię - w tych sprawach zasadniczych, które dotyczą ministerstw, jest pełny paraliż. Mamy tu dowód na typową walkę polityczną, która zmierza ku temu, by sparaliżować prezesa i Najwyższą Izbę Kontroli, by ważne dla opinii publicznej raporty nie ujrzały światła dziennego, przynajmniej nie w okresie kampanii wyborczej - powtórzył Banaś.

18 września szef NIK powiadomił o złożeniu do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek.

Prezes Banaś zarzucił w nim Elżbiecie Witek, że specjalnie pozostawiała bez odpowiedzi wnioski o uzupełnienie kolegium NIK. Miało to doprowadzić do tego, że ta kluczowa komórka Izby została pozbawiona możliwości działania i podejmowania decyzji.

W zawiadomieniu napisano, że ostatni raz marszałek Sejmu powołała nowych członków tego gremium w 2020 roku. To sprawiło, że z początkiem września w kolegium brakuje kworum, bo kadencje skończyło 3 członków.