Kara trzech lat więzienia grozi 40-letniemu Brytyjczykowi, który na Krakowskim Przedmieściu uderzył pięścią w twarz warszawską policjantkę. Pijany mężczyzna w środku nocy podszedł do radiowozu i bez słowa zaatakował kobietę.

W pogoń za napastnikiem, który zaczął uciekać w stronę Pałacu Prezydenckiego, natychmiast ruszył partner funkcjonariuszki. Policjant zatrzymał obcokrajowca po krótkim pościgu. Poturbowana policjantka została przewieziona do szpitala, gdzie na rozciętą wargę założono jej trzy szwy.

Zatrzymany Brytyjczyk miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał, podczas przesłuchania powiedział policjantom, że nie pamięta całego zajścia. Później jednak przyznał się do winy. 40-latek usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszki policji. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.