W trakcie naszej niezwykłej lekcji chcemy pokazać dziewczynom, że poprzez wartości wynikające ze sportu mogą osiągnąć swoje marzenia – mówi Otylia Jędrzejczak. Mistrzyni olimpijska w pływaniu zaprosiła do Katowic inne wielkie sportsmenki, by razem z uczennicami wzięły udział w akcji „Mistrzynie w Szkołach”.

Na zajęcia z Otylią Jędrzejczak, Joanną Jędrzejczyk, Karoliną Nają, Anną Puławską i Katarzyną Zillmann przyszło blisko trzysta dziewcząt z katowickich szkół podstawowych i średnich. - Katowice to wyjątkowe dla mnie miejsce, z przyjemnością zawsze tu wracam, bo sport jest tu bardzo widoczny. Cieszę się, że władze miasta mocno stawiają na sport powszechny - dodaje Jędrzejczak.

Zajęcia skierowane były do uczennic z dwóch ostatnich klas szkół podstawowych i szkół średnich, bo właśnie w tej grupie wiekowej notuje się u dziewcząt największą absencję na lekcjach wf. Joanna Jędrzejczyk, najbardziej znana polska zawodniczka MMA i wielokrotna zawodowa mistrzyni świata w boksie tajskim podkreśla niezwykłą wagę spotkań w ramach "Mistrzyń w Szkołach". Wielkie mistrzynie sportu najpierw przez 45 minut ćwiczą z uczennicami, a następnie odpowiadają na wszystkie, czasem bardzo intymne pytania.

- Wiem, jak to jest być osobą z marzeniami, ale bez wsparcia i możliwości. To, co robi fundacja Otylia jest fantastyczne. Dziś dzieci więcej siedzą w domach, jest mniej aktywności, a dzięki takim projektom, jak "Mistrzynie w Szkołach", można to zmienić. Sama pamiętam, jak byłam młoda i sport nie był w moim życiu obecny. Zaczęłam tę przygodę, bo byłam pulchną nastolatką i chciałam zgubić kilka kilogramów. Możemy pokazać dziewczynom, że byłyśmy takie same, jak one - mówi Jędrzejczyk.

Do Katowic przyjechały także wielokrotne medalistki olimpijskie w kajakarstwie Karolina Naja i Anna Puławska.

- Fajnie jest się zmęczyć, bo to wytwarza świetny nastrój. To w tych nastoletnich latach jest najważniejsze. Aktywność fizyczna podnosi pewność siebie - mówi Naja.

- Dla nas to bardzo odpowiedzialne zadanie. Chcemy pokazać dziewczynom, że faktycznie warto ćwiczyć, bo owoce tej pracy są bardzo smaczne. Warto to robić dla siebie, by mieć łatwiej w życiu. A ja na takich spotkaniach przypominam sobie swoją drogę. Chcę się odwdzięczyć i pomóc innym osobom, by wskazać im drogę - dodaje Puławska.

Katarzyna Zillmann, wicemistrzyni olimpijska z Tokio w wioślarstwie, zachęcała uczennice, by korzystały z dobrodziejstw uprawiania sportu. - Teraz, po igrzyskach, jest czas, gdy nie jestem w profesjonalnym treningu, ale robię to dla siebie. I muszę powiedzieć, że czuję różnicę między dniami, gdy zrobię trening i gdy nie zrobię. Ten wytrysk hormonów szczęścia jest czymś niesamowitym - mówi Zillmann.

Uczennice z katowickich szkół, które wzięły udział w kolejnym spotkaniu z cyklu "Mistrzynie w Szkołach" podkreślały, że uwielbiają lekcje wychowania fizycznego i z przyjemnością ćwiczyły z mistrzyniami.

- Fajnie, że na lekcjach wf jest różnorodność, czasem biegamy, czasem skaczemy, czasem gramy w piłkę. Bardzo lubię trenować, tym bardziej, że ćwiczę pływanie - mówi Zosia z Zespołu Szkół nr 1 w Katowicach.

- Bardzo lubię wf, bo to jest taka lekcja, która trochę odpręża - dodaje jej koleżanka Nadia.

Projekt "Mistrzynie w Szkołach" organizuje Fundacja Otylii Jędrzejczak. - Naszym hasłem jest "Jestem sobą, Jestem Bella". Chcemy podkreślić, że piękno jest w każdej dziewczynie, bez względu na rozmiar i miejsce zamieszkania. Pokazujemy im, że lekcja wychowania fizycznego jest ważna i fajna - dodaje Otylia Jędrzejczak. Sponsorem głównym Fundacji Otylii Jędrzejczak, wspierającym program "Mistrzynie w szkołach", jest firma Bella, wiodący na rynku producent artykułów higienicznych dla kobiet. Uczennice otrzymały też atrakcyjne pakiety startowe, ufundowane m.in. przez marki Bella, CityMotors Gdańsk, HMS i pozostałych partnerów fundacji.

Projekt "Mistrzynie w szkołach" współfinansowany jest przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a jego katowicka odsłona także przez miasto Katowice.