Nieoczekiwany rozwój wydarzeń w związku z aferą dręczenia 13-latki przez starsze koleżanki w Belgii. Jak informowaliśmy wczoraj, policja zainteresowała się sprawą dzięki filmikowi, który zamieściła na Facebooku jej zdesperowana matka. Wideo wywołało prawdziwą burzę wśród internautów, którzy teraz wysyłają pod adresem jednej z dręczycielek groźby.

Role się odwróciły - piętnastoletnia Kacey, którą widać na filmiku, jak szarpie za włosy i kopie młodszą koleżankę, stała się obiektem zmasowanej nagonki.

W sieci powstają liczne grupy, które grożą nastolatce zemstą za jej zachowanie. Po internecie krążą jej zdjęcia, adres domowy i numer telefonu.

Tymczasem matka dziewczyny twierdzi, że Kaecy żałuje tego co zrobiła. Będzie ukarana i to jej się należy, ale moje dziecko nie może być obiektem samosądu - mówi.

Kaecy w związku z lawiną telefonów i e-maili z pogróżkami - boi się wyjść z domu.

O wstrzymanie fali nienawiści apeluje także matka 13-latki dręczonej przez Kaecy. Przypomina, że to nie eskalacja przemocy była celem zamieszczenia filmu na Facebooku.

To wideo zszokowała cała Belgię

Budzący oburzenie filmik nakręciły same dręczycielki, które umieściły go w internecie. Tam znalazła go matka ofiary, która następnie opublikowała wideo na portalu społecznościowym z prośbą o pomoc. Łącznie obejrzało je około 100 tysięcy osób.

Wideo wywołało prawdziwą burzę. Na filmie widać, jak 13-latka spokojnie siedzi na krawężniku w oczekiwaniu na autobus. Nagle podchodzą do niej inne dziewczyny. Obrzucają ją obelgami, ciągną za włosy i kopią. Sprawa wywołała tym większe wzburzenie, że nękana dziewczynka cierpi na lekką formę autyzmu i - jak się okazało - była maltretowana przez rówieśnice już od dłuższego czasu. Jednak dopiero film wymusił reakcje policji i szkoły. Teraz sprawą zajmie się sąd dla nieletnich.

Zobacz film, który zszokował Belgię: