W okresie kwarantanny, wprowadzonej w Hiszpanii w związku z epidemią Covid-19, wzrosła liczba policyjnych interwencji dotyczących przemocy domowej. Od 14 marca, kiedy rząd ogłosił zakaz nieuzasadnionego opuszczania domów, policjanci wzywani byli w związku z domowymi awanturami ponad 83 tys. razy.

Statystyki krajowej policji (Policia Nacional) i żandarmerii (Guardia Civil), które ujawniła rozgłośnia Cadena Ser, dotyczą okresu pomiędzy 14 marca a 14 kwietnia. W analogicznym okresie w 2019 roku interwencji funkcjonariuszy dotyczących przemocy domowej było o prawie 26 proc. mniej.

W ciągu miesiąca od ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego połowa z ponad 83,3 tys. interwencji policyjnych dotyczyła ochrony osób, które już wcześniej padały ofiarą członków swojej rodziny.

Wraz z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego rząd Pedra Sancheza nakazał pozostanie w domach z wyjątkiem konieczności wyjścia do pracy, na zakupy, do banku lub na spacer z psem. Obowiązująca do 26 kwietnia kwarantanna była już wydłużana przez parlament.

W ostatnich dniach większość ugrupowań parlamentarnych wezwało rząd Sancheza do stopniowej redukcji nałożonych na obywateli restrykcji. W sobotę szefowa opozycyjnej partii Ciudadanos Ines Arrimadas zaapelowała do premiera o umożliwienie rodzicom małych dzieci wychodzenie na spacer ze swoimi pociechami.

“Podczas najbliższego posiedzenia Kongresu Deputowanych przedstawimy propozycję przepisów umożliwiających jednemu z rodziców wychodzenie z dzieckiem na spacer raz dziennie" - zapowiedziała Arrimadas.