Co najmniej 10 cywilów zginęło, a siedmiu zostało rannych w samobójczym zamachu na konwój wojskowy na południu Afganistanu. Wśród rannych jest dwoje dzieci. Celem ataku był pojazd z afgańskimi żołnierzami.

Zamachowiec-samobójca na motocyklu zdetonował ładunek wybuchowy, gdy przejeżdżał obok pojazdu armii afgańskiej przejeżdżającego mostem w prowincji Helmand. Żadnemu żołnierzowi nic się nie stało - poinformował rzecznik prasowy władz prowincji.

Na moście odbywał się piknik, gdyż ludzie świętowali Nowy Rok.