Co najmniej dwie osoby zginęły w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Azerbejdżan. W stolicy kraju, Baku, wstrząsy miały siłę ponad 6 stopni w skali Richtera.

Miasto ogarnęła panika, zerwane zostały połączenia telefoniczne, przerwane też zostały dostawy prądu do niektórych części Baku. Na ulicach roi się od karetek pogotowia - wszędzie leży potłuczone szkło. Ściany niektórych budynków zaczęły pękać. Państwowa telewizja wezwała mieszkańców stolicy do wyłączenia elektryczności i gazu, opuszczenia domów i gromadzenia się na otwartych placach. Amerykańskie służby geologiczne twierdzą, że epicentrum wstrząsów znajdowało się zaledwie 16 kilometrów od Baku.

23:50