Trudny orzech do zgryzienia będzie miał minister ochrony środowiska, który musi zająć stanowisko w sprawie kozioroga dębosza, który niszczy jeden z wrocławskich dębów.

Sprawa tylko z pozoru jest błaha. Decyzja musi zapaść na ministerialnym szczeblu, bo zarówno robak jak i drzewo są objęte ochroną. Ochrony są za to pozbawieni mieszkańcy domu obok którego rośnie zaatakowane przez pasożyta drzewo:

Zagrożonego wyginięciem kozioroga dębosza nie można zniszczyć, a jedynie przenieść na inne drzewo. Takiego lokatora nie chce jednak żaden park w mieście.

18:35