Muldy, podobnie jak wydmy, mogą się poruszać. Naukowcy z Uniwersytetu Colorado w Boulder odkryli właśnie, że muldy na stoku narciarskim pną się w górę. Jak donoszą na łamach czasopisma "Physics Today", im większa liczba narciarzy jedzie w dół, tym szybciej muldy się przemieszczają.

Można to łatwo wytłumaczyć. Mulda to zagłębienie terenu między dwoma garbami śniegu, narciarze zjeżdżający z górnego garbu zdzierają śnieg z jego dolnej powierzchni i usypują na górnej powierzchni garbu poniżej muldy. W ten sposób, cały układ stopniowo przemieszcza się w górę. Predkość tego ruchu nie jest wielka, sięga 8-miu centymetrów na dobę. To jednak może oznaczać nawet 10 metrów na sezon. Oczywiście w pełni można to obserwować na trasach słabo utrzymanych, wolnych od... zakłócającego wpływu ratraków. W Polsce mamy jeszcze wiele świetnych miejsc, gdzie można to zjawisko badać bardzo dokładnie.