Epidemia cholery pochłonęła w Mozambiku w ostatnich tygodniach ponad 50 ofiar śmiertelnych.

W stolicy kraju Maputo, dziennie notuje się 40-50 nowych przypadków tej choroby, a szpitalach przebywa ponad 2,4 tysiąca pacjentów. Pierwsze przypadki zachorowań na cholerę notowano tu pod koniec grudnia - w ostatnich dniach epidemia zaczęła jednak przybierać coraz większe rozmiary w centralnych prowincjach Mozambiku, w tym także w rejonie stołecznym. Wzrost zachorowań nastąpił także na północy w prowincji Niassa oraz na południu - w Gazie. Władze wiążą epidemię z porą deszczową i serią mniejszych powodzi, które pozbawiły cześć ludności wody pitnej. Minister zdrowia Mozambiku określił w piątek sytuację jako "niepokojącą" oraz zaapelował do mieszkańców tego o skrupulatne przestrzeganie higieny.

Przed dwoma laty epidemia cholery w Mozambiku pochłonęła ponad sto ofiar śmiertelnych. W sierpniu ubiegłego roku podobną epidemię przeżywała także Republika Południowej Afryki - cholera spowodowała tam 59 ofiar śmiertelnych. Zachorowało ponad 14 tysięcy mieszkańców RPA. Cholera to jedna z najostrzej przebiegających epidemicznych chorób zakaźnych. Powodowana jest przez przecinkowca cholery, wykrytego przez Roberta Kocha w 1883 r.

00:30