Wielka kolejka po unijne środki na rozwój dla śląskich firm. Nabór rozpocznie się w poniedziałek w południe, ale przedsiębiorcy już od wielkanocnego poniedziałku czekają przed siedzibą operatora. Informację o zaistniałej sytuacji dostaliśmy od Słuchacza na Gorącą Linię.

Starający się o unijne pieniądze zrobili listę kolejkową, zmieniają się w staniu w kolejce, a nawet mają kampera, w którym nocują. Trwa to od wielkanocnego poniedziałku. Postanowili się zorganizować po ostatnim naborze, kiedy pieniądze rozeszły się bardzo szybko.


Dotarliśmy do kolejki między 5, a 6 rano. Oczywiście grzecznie się wpisaliśmy, mimo tego, że ja przyjeżdżając byłam już dwudziesta na liście. Nawet do głowy mi nie przyszło kwestionować tę listę. Jeśli się uda, będę się cieszyć, jeśli nie - będę próbować następnym razem. Aczkolwiek nie oszukujmy się, to jest dosyć uwłaczające - tego typu procedura - komentowała jedna ze stojących w kolejce w rozmowie z dziennikarką RMF FM.

My nie wyrażamy na to zgody, ponieważ w momencie kiedy tutaj się skończy nabór, następny jest za dwa tygodnie. To co? My teraz mamy jechać i zajmować kolejkę na za dwa tygodnie? Powinniśmy obsługiwać klientów, a nie stać w kolejkach! - zauważa przedstawicielka małego przedsiębiorstwa, działającego na śląsku.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.
Opracowanie: