"W tych trudnych dla każdego z nas dniach chcę powiedzieć, że szczątki wszystkich ofiar zostaną oddane ich rodzinom, które będą mogły po ludzku pożegnać się z nimi. Godnie uczcimy ich pamięć. Wszyscy winni zostaną ukarani" - powiedział w orędziu do narodu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W katastrofie ukraińskiego samolotu pasażerskiego zginęło 176 osób. Iran przyznał się do zestrzelenia maszyny.

"W tych trudnych dla każdego z nas dniach chcę powiedzieć, że szczątki wszystkich ofiar zostaną oddane ich rodzinom, które będą mogły po ludzku pożegnać się z nimi. Godnie uczcimy ich pamięć. Wszyscy winni zostaną ukarani" - powiedział w orędziu do narodu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W katastrofie ukraińskiego samolotu pasażerskiego zginęło 176 osób. Iran przyznał się do zestrzelenia maszyny.
Wołodymyr Zełenski /UKRAINE PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / HANDOUT /PAP/EPA

Zełenski poinformował, że rodziny ofiar otrzymają wsparcie finansowe ze środków rządowych. Państwo będzie także pomagało w uzyskaniu odszkodowań od przewoźnika, firm ubezpieczeniowych oraz ze strony Islamskiej Republiki Iranu - oświadczył Zełenski. Złożył też relację z rozmowy z prezydentem Iranu Hasanem Rowhani, którą przeprowadził tuż przed wygłoszeniem orędzia. Poinformował również o krokach, które podjęły władze ukraińskie od momentu katastrofy.

Ukraiński prezydent przypomniał m.in., iż do Iranu wysłano 45 specjalistów do zbadania jej przyczyn, a Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony dzień po katastrofie oświadczyła, iż wśród rozpatrywanych wersji zdarzenia jest atak rakietowy.


Zełenski opowiedział też o swoich rozmowach z przywódcami innych państw, do których zaapelowano o przekazanie danych związanych z tragedią. Takie informacje udostępnili przedstawiciele dyplomatyczni USA i Wielkiej Brytanii.

Działaliśmy systematycznie, bez histerii i na rzecz jednej sprawy: osiągnięcia wyników, czyli ustalenia prawdy dotyczących okoliczności tej tragedii - mówił. Dziś kierownictwo Iranu uznało fakt zestrzelenia ukraińskiego samolotu i swoją winę w tej katastrofie - podkreślił.

Ukraiński prezydent powiedział, że teraz najważniejszym zadaniem jest przewiezienie do kraju szczątków ofiar. Biuro prokuratora generalnego wszczęło śledztwo w sprawie umyślnego zabójstwa obywateli Ukrainy. Rząd udzieli pomocy finansowej rodzinom ofiar - zapewnił. Ponownie zwrócił się do wspólnoty międzynarodowej o solidarność i konsekwencję w dążeniu do pełnego wyjaśnienia okoliczności tej tragedii.

Jest to potrzebne nam wszystkim. Potrzebne człowiekowi, który powinien czuć się w tym świecie bezpiecznie, niezależnie od tego, czy znajduje się na ziemi, wodzie, czy w powietrzu. Człowiek i jego życie powinny bowiem być najwyższą wartością dla każdej władzy, każdego państwa i polityka - oświadczył Zełenski.


Prezydent Iranu Hasan Rowhani wyraził w sobotę na Twitterze "głębokie ubolewanie" z powodu nieintencjonalnego zestrzelenia ukraińskiego samolotu pasażerskiego. "Islamska Republika Iranu głęboko żałuje tej strasznej, niewybaczalnej pomyłki" - napisał irański prezydent.

Ukraiński Boeing 737-800 został zestrzelony zaledwie kilka godzin po zaatakowaniu przez Iran dwóch baz lotniczych w Iraku, w których stacjonują m.in. siły USA i Kanady. Ataki te były odwetem za zabicie przez USA irańskiego generała Kasema Sulejmaniego.

W katastrofie ukraińskiej maszyny zginęło 176 osób, w tym 82 Irańczyków, 57 Kanadyjczyków, 11 Ukraińców, a także obywatele Szwecji, Afganistanu, Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Samolot należący do Ukrainian International Airlines (UIA) leciał z Teheranu do Kijowa ze 167 pasażerami i 9 członkami załogi na pokładzie.