Władze Birmy wyraziły zgodę na przyjazd w pierwszej połowie listopada specjalnego sprawozdawcy ONZ ds. przestrzegania praw człowieka w Birmie Paulo Sergio Pinheiry.

Wizyta rozpocznie się przypuszczalnie przed zaplanowanym na 17 listopada szczytem Stowarzyszenia Krajów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) w Singapurze.

We wrześniu odbyły się w Birmie ponad dwutygodniowe, masowe demonstracje przeciwko pogorszeniu się warunków życia po sierpniowych, drastycznych podwyżkach cen paliw. Demonstranci, którym przewodzili cieszący się dużym autorytetem buddyjscy mnisi, domagali się również powrotu demokracji w kraju, rządzonym od 45 lat przez junty. Jednak protesty zostały zbrojnie stłumione przez wojskowe władze Birmy.

Według źródeł dysydenckich represje wobec opozycji spowodowały już blisko 200 ofiar śmiertelnych, tymczasem władze Birmy utrzymują, że było ich dwadzieścia razy mniej. Sam Pinheiro jest przekonany, że rządowe dane są zaniżone.