Wojsko po raz kolejny weszło do Neapolu, by pomóc w posprzątaniu leżących tam kilku tysięcy ton śmieci. Góry odpadków zalegających na ulicach to efekt przepełnienia wysypisk oraz protestów miejscowej ludności zarówno przeciwko tworzeniu nowych, jak i budowie spalarni.

Wśród zwałów odpadków mieszkańcy stolicy Kampanii spędzili Wielkanoc. W ostatnich dniach sytuacja sanitarna w Neapolu pogorszyła się z powodu wzrostu temperatury.

Jeszcze bardziej utrudniają ją dziesiątki pożarów śmieci, które podpalane są nocami przez zdesperowanych ludzi. Pozostałości tych spalonych odpadków, znalezione przez żołnierzy podczas pierwszych inspekcji, uniemożliwiają w wielu miejscach rozpoczęcie akcji sprzątania. Są to bowiem odpady wymagające specjalnej utylizacji.