Dramatyczny raport z Włoch. W 2023 roku w tym kraju zamordowano 120 kobiet. Połowa z nich zginęła z rąk partnerów lub byłych partnerów, a co czwarta z rąk swoich dzieci. Raport ujawniło włoskie MSW.

W dokumencie "Kobiety - ofiary przemocy", opublikowanym przed Międzynarodowym Dniem Kobiet na podstawie danych z policji i prokuratury, zaznaczono, że w przypadku zbrodni popełnianych na matkach w 89 proc. przypadków sprawcami są mężczyźni.

Ponadto zwraca się uwagę na wzrost przemocy seksualnej wobec kobiet i jednocześnie na to, że zwiększyła się wrażliwość społeczna wobec tego zjawiska.

Kolejna konkluzja raportu to większa liczba składanych doniesień o nękaniu przez partnerów - obecnych lub byłych, co również interpretuje się jako wzrost świadomości tego, że należy zgłaszać takie przypadki.

Wstrząs w opinii publicznej w zeszłym roku i masowe ogólnokrajowe protesty przeciwko przemocy i zbrodni wywołało zabójstwo 23-letniej studentki Giulii Cecchettin, zamordowanej koło Wenecji w listopadzie przez byłego partnera.

Ojciec Giulii, Gino Cecchettin opublikował niedawno książkę "Droga Giulio. To, czego nauczyłem się od mojej córki". W środę poinformował on, że zadzwonił do niego papież Franciszek.

Fala zbrodni popełnionych na kobietach w minionym miesiącach i dyskusje na ten temat po śmierci Giulii Cecchettin sprawiły, że femminicidio, czyli zabójstwo kobiety, zostało uznane za słowo 2023 roku we Włoszech przez redakcję prestiżowej Encyklopedii Treccani.

Słowo femminicidio pojawiło się we włoskim słowniku w 2001 roku, a siedem lat później zostało zarejestrowane przez redakcję encyklopedii jako neologizm.

Od tamtego czasu użycie słowa rozszerzyło się jak pożar, podobnie jak zbrodnie, które są nim nazywane - oświadczył Instytut Treccani.