Aż 146 lotów odwołano z powodu strajku pracowników dwóch lotnisk w Mediolanie – Malpensa i Linate. Czterogodzinny protest zorganizowano w obronie lotniska Malpensa, którego działalność chciałyby ograniczyć linie Alitalia, przeżywające poważny kryzys finansowy.

Przyszłość portu lotniczego jest w ostatnich miesiącach przedmiotem sporu. Narodowemu przewoźnikowi chodzi m.in. o ożywienie największego lotniska we Włoszech – rzymskiego Fiumicino.

Projekt redukcji lotów z Malpensy popiera konsorcjum lotnicze Air France – KLM, które być może zostanie większościowym inwestorem w Alitami.