Brytyjska Rada Lekarska domaga się wprowadzenia testów językowych dla rekrutowanych z zagranicy kolegów. Prawo Unii Europejskiej jednak na to nie pozwala.

Lekarze na Wyspach walczą o język angielski, bo jak tłumaczą zagrożone może być nawet życie pacjentów. Według opublikowanego raportu komisji parlamentarnej główną przyczyną błędów popełnianych na Wyspach przez zagranicznych lekarzy jest słaba znajomość języka.

Ostatnim takim przypadkiem była śmierć pacjenta który otrzymał dziesięciokrotnie wyższą dawkę morfiny od dopuszczalnej. Przepisał ją pracujący w Wielkiej Brytani Niemiecki lekarz.

Zarówno parlamentarzyści jak i środowisko medyczne domagają się wprowadzenia testów językowych dla lekarzy i pielęgniarek pochodzących z innych krajów Unii Europejskiej. Teraz rekrutacja ogranicza się do nieformalnej rozmowy kwalifikacyjnej a ta zdaniem lekarzy sprawdza jedynie potoczną znajomość języka angielskiego.