Administracja Stanów Zjednoczonych odmawia komentarza na temat wystąpienia szefa rosyjskiej dyplomacji. Siergiej Ławrowa poprosił w nim Waszyngton o "rozsądne wyjaśnienia" w sprawie rozmieszczenia w Polsce rakiet Patriot. Jego zdaniem, nakręcają one wyścig zbrojeń.

Biały Dom nie będzie komentował tych doniesień. Prezydent mówił już, że amerykańskie systemy obrony rakietowej nie są zagrożeniem dla Rosji, tylko mają się przeciwstawić wspólnym zagrożeniom z innych regionów - np. z Iranu - oświadczył rzecznik Białego Domu Ben Chang. Dodał, że amerykańskie stanowisko w sprawie obrony Polski jest znane, zostało określone przez wiceprezydenta Bidena, kiedy tam był.

Inny przedstawiciel administracji USA - zastrzegający sobie anonimowość - przyznał jednak, że sprawa rakiet Patriot w Polsce jest przedmiotem rozmów amerykańsko-rosyjskich. Prowadziliśmy na ten temat rozmowy z rządem Rosji i nadal będziemy to robili. Nie jest pomocne składanie publicznych oświadczeń w tej sprawie - powiedział.