Stany Zjednoczone i Korea Południowa przeprowadziły ćwiczenia w zwalczaniu okrętów podwodnych. To drugi dzień wspólnych manewrów wojskowych u wschodnich wybrzeży Półwyspu Koreańskiego, które zorganizowano, by zniechęcić Phenian przed kolejnymi prowokacjami.

W manewrach uczestniczy około 20 okrętów, 200 samolotów i ponad 8 tys. ludzi. Ćwiczenia wywołały już ostrą reakcje Phenianu, który ostrzegł, że użyje potężnych środków odstraszania nuklearnego.

Korea Płd. i USA w oparciu o wyniki międzynarodowego dochodzenia zarzucają Północy, że 26 marca w pobliżu spornej granicy koreańskiej na Morzu Żółtym jej okręt podwodny zatopił południowokoreańską korwetę Cheonan. Zginęło wówczas 46 marynarzy. Korea Płn., popierana przez Chiny, nie przyznaje się do tego.

Wydarzenia te doprowadziły do wzrostu napięcia na Półwyspie Koreańskim niemal rok po wycofaniu się Phenianu z negocjacji sześciostronnych dotyczących jej programu nuklearnego. W ubiegłym tygodniu Waszyngton ogłosił kolejne sankcje gospodarcze i finansowe przeciwko Północy, która już zmaga się z sankcjami ONZ nałożonymi po przeprowadzeniu przez nią prób rakietowych w 2006 i 2009 roku.