Młoda kobieta zginęła w Ćittagong w Bangladeszu, gdy policja otworzyła ogień do protestujących pracowników zakładów obuwniczych. Powodem demonstracji było zmniejszenie załodze dodatku komunikacyjnego.

W proteście w portowym mieście Ćittagong wzięło udział ok. 5 tys. osób. Policja użyła gazu łzawiącego i ostrej amunicji, gdy kilkuset demonstrantów zaatakowało funkcjonariuszy i zaczęło okradać fabrykę należącą do koreańskiego producenta odzieży i obuwia sportowego Youngone.

Postrzelona została 20-letnia pracownica zakładu; zmarła w szpitalu na skutek odniesionych ran - powiedział przedstawiciel policji Tofal Ahmed.

Według banglijskiej gazety "Daily Star", podczas demonstracji rannych zostało co najmniej 12 osób, w tym policjanci.