Trzy osoby usłyszały zarzuty zabójstwa z premedytacją słowackiego dziennikarza Jana Kuciaka i jego partnerki Martiny Kusznirowej. To zatrzymani wczoraj w Kolarowie na Słowacji mężczyźni. Piątka pozostałych została wypuszczona.

Według rzeczniczki prokuratury generalnej Andrei Predajniovej, zarzuty popełnienia zabójstwa oraz innych przestępstw dotyczą Tomasza z., Miroslava M. oraz osoby oznaczonej inicjałami Z.A. Tomas Sz. to były słowacki policjant i ochroniarz, który szkolił się w Polsce.  Uczestniczył w kursie akademii z Wrocławia. Prokurator generalny Słowacji wystąpił o areszt dla nich. 

Według mediów, wśród trojga osób objętych prokuratorskimi zarzutami jest bezpośredni sprawca zabójstwa. Najprawdopodobniej jest nim były policjant Tomasz Sz., a pozostała dwójka miała mu pomagać. 

"Zespół śledczy jest przekonany o winie tych osób. Wszyscy interweniujący policjanci i cały zespół śledczy dokonali maksimum wysiłków na rzecz tego, by winni mogli zostać ukarani. Teraz o ich losie będą decydować prokurator i sąd" - napisała na swym profilu w Facebooku słowacka policja. 

To jeszcze nie koniec tej sprawy - trwają kolejne zatrzymania. Specjalne oddziały słowackiej policji wkroczyły w Komarnie na południu Słowacji do domu pełnomocniczki jednego z biznesmenów robiących interesy miedzy innymi we Włoszech. To właśnie ujawnienie powiązań słowackich biznesmenów i polityków z włoską mafią miało być powodem zamordowania słowackiego dziennikarza śledczego. 

Wczoraj premier Peter Pellegrini napisał na swoim profilu na Facebooku, że wiadomość o zatrzymaniu podejrzanych o zabójstwo dwojga młodych ludzi ucieszyła go. Wierzę, że uda się wyjaśnić ten brutalny czyn, ujawnić jego motywy oraz tych, którzy zlecili zbrodnię i przestanie on (ten czyn) dzielić nasze społeczeństwo - zaznaczył.

Kuciak pracował przed śmiercią nad materiałami dotyczącymi powiązań między osobami z otoczenia ówczesnego premiera Słowacji Roberta Fico a włoską mafią. 

Zabójstwo Kuciaka i Kusznirovej wywołało w kraju kryzys polityczny i doprowadziło do rekonstrukcji rządu. Pod wpływem masowych protestów ze stanowiska zrezygnował szef rządu Fico, a jego miejsce zajął reprezentujący tę samą partię Kierunek - Socjaldemokracja (Smer-SD) Peter Pellegrini. Słowacja ma także nowego szefa policji, ministrów sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych. 

(nm)