Separatystyczne partie w Katalonii zdobyły większości w wyborach do regionalnego parlamentu. Jednak główna partia - Konwergencja i Związek - mimo zwycięstwa, poniosła duże straty. To osłabia jej pozycję w walce o referendum niepodległościowe.

Po przeliczeniu wszystkich głosów rządząca w Katalonii separatystyczna Konwergencja i Związek wygrała wybory, zdobywając 50 miejsc w 135-osobowym parlamencie, jednak aż o 12 mniej niż wyborach w 2010 roku.

Nie osiągnęliśmy naszego celu - powiedział szef partii i premier Katalonii Artur Mas. Spodziewał się on bowiem, że partia zdobędzie absolutną większość w nowym parlamencie sama doprowadzi do utworzenia niepodległej Katalonii.

Partie separatystyczne dysponować będą większością, która może pozwolić im na realizację niepodległościowych planów. Jednak - jak podkreślają hiszpańskie media - blok niepodległościowy w Katalonii będzie ideologicznie podzielony, tym samym niewystarczająco skuteczny w realizacji swych zamierzeń.   

Frekwencja w wyborach była rekordowo wysoka; wyniosła 68 proc., o 10 proc. więcej niż w wyborach w 2010 roku.